Peña wygrywa rywalizację ze Szczęsnym
Od momentu bardzo poważnej kontuzji, jakiej doznał Marc-Andre ter Stegen i sprowadzeniu do FC Barcelony Wojciecha Szczęsnego, polscy kibice z upragnieniem czekają na debiut Polaka w bramce. 34-latek ekspresowo wrócił do właściwej dyspozycji fizycznej.
Jak dotąd jednak były już bramkarz reprezentacji Polski nie dostał szansy debiutu. Miejsca między słupkami nie oddaje Iñaki Peña, który już trzy razy posłał Szczęsnego na ławkę rezerwowych – w ligowych spotkaniach z Sevillą i Realem Madryt oraz starciem z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów.
Peña zasługuje na regularną grę
Kataloński dziennik “Sport” poświęcił uwagę obu bramkarzom FC Barcelony. Dziennikarze wychwalali Peñę za jego postawę w El Clasico i jednocześnie wskazali, że od momentu zastąpienia ter Stegena spisywał się bez zarzutu. Dla Wojciecha Szczęsnego to niekoniecznie dobra wiadomość.
– Pena będzie na razie numerem jeden w bramce Barcelony, a sztab szkoleniowy wierzy, że większa liczba meczów pozwoli mu jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła – dodano. Już 3 listopada Barca zagra w derbach z Espanyolem i wszystko wskazuje na to, że to Iñaki Peña ponownie stanie między słupkami.