Vinicius mógł stracić przez znakomity sezon Realu Madryt
Za nami gala Złotej Piłki. Najbardziej prestiżowe trofeum przyznawane przez France Football powędrowało w ręce Rodriego z Manchesteru City, co dla wielu było ogromnym zaskoczeniem. Murowanym faworytem do sięgnięcia po Złotą Piłkę był Vinicius i aż do poniedziałkowego popołudnia wydawało się, że to właśnie gracz Realu Madryt zostanie doceniony. Ostatecznie nagrodę zgarnął mistrz Europy, a gracz Królewskich, podobnie jak inne osoby, które miały reprezentować klub, zbojkotował poniedziałkową galę.
Całe zamieszanie wokół ceremonii przyznania Złotej Piłki wywołało sporo kontrowersji i jeszcze więcej komentarzy w przestrzeni internetowej. Do wyników plebiscytu na łamach L’Équipe odniósł się także redaktor naczelny France Football, Vincent Garcia. Organizator całej gali podzielił się dość ciekawym spostrzeżeniem, jakoby Vinicius mógł stracić Złotą Piłkę przez… znakomity sezon Realu Madryt i mocną reprezentację Królewskich w ostatecznym głosowaniu.
– Vinícius? To było bliskie zwycięstwo, nie rozstrzygnęło się o wiele. Oczywiście Vinícius z pewnością ucierpiał przez obecność Bellinghama i Carvajala w czołowej piątce, bo matematycznie odebrało mu to kilka punktów. W dziesiątce znalazł się również Toni Kroos. To też podsumowuje sezon Realu, w którym prowadziło go trzech-czterech piłkarzy, a oddający głosy podzielili swoje punkty między nich, na czym skorzystał Rodri, który jest wspaniałym zdobywcą Złotej Piłki. Było jednak bardzo blisko – skomentował Garcia.