HomeTenisNie tak Hurkacz wyobrażał sobie start turnieju. 50 minut i koniec

Nie tak Hurkacz wyobrażał sobie start turnieju. 50 minut i koniec

Źródło: ATP

Aktualizacja:

Hubert Hurkacz pożegnał się z turniejem ATP Masters w Paryżu już w 1. rundzie. Polak przegrał z Amerykaninem Alexem Michelsenem. Mecz trwał zaledwie 50 minut.

Hubert Hurkacz

Associated Press / Alamy

Hurkacz odpadł w 1. rundzie w Paryżu. Fatalny mecz

W poniedziałek w Paryżu rozpoczął się ostatni turniej ATP Masters w tym sezonie. Na starcie pojawił się Hubert Hurkacz, który we wtorek rozegrał mecz 1. rundy z Amerykaninem Alexem Michelsenem (44. ATP). Polak był faworytem, ale od początku meczu to rywal prezentował się lepiej na korcie.

Pierwszy set rozpoczął się od… czterech zwycięskich gemów przez Michelsena. Hurkacz przegrał dwa serwisy i wyglądał na rozbitego na korcie. Choć udało mu się wygrać piątego gema, to było na tyle, jeśli chodzi o pierwszą partię. Po 20 minutach było już 1:0 dla Amerykanina, który wygrał ostatecznie 6:1.

Druga partia miała podobny przebieg do pierwszej – przeważał Amerykanin, jednak Polak potrafił mu się postawić. Mimo wszystko przewagę w wyniku utrzymywał Michelsen i to on ostatecznie wygrał drugiego seta 6:3 i cały mecz 2:0. Hurkacz tym samym pożegnał się z turniejem w Paryżu już po pierwszym meczu. A dokładnie po 50 minutach rywalizacji.

  1. runda ATP Masters w Paryżu: Alex Michelsen – Hubert Hurkacz 2:0 (6:1, 6:3)

      Kategorie:

      Przeczytaj więcej

      Zobacz więcej ›

      Lewandowski ujawnia u Ferdinanda: Zadzwonił Sir Alex. Ależ byłem zdenerwowany!
      Kuriozum we Włoszech. Znany klub miał trzech trenerów w… 24 godziny
      Kurs 300 na wygraną Bayernu z Augsburgiem
      Ważna decyzja Milanu. Bohater derbów Mediolanu zostaje na dłużej
      Załęczny jasno o sytuacji klubu: Nie ukrywajmy, że teraz Śląsk Wrocław jest na kolanach
      Najlepszy ofensywny trener – Julian Nagelsmann. Sekrety taktycznego geniusza
      Pogba chciałby grać w Atletico. Szybka reakcja klubu
      Jest pierwsza kara po wielkiej bijatyce w okręgówce
      Kolejny spadek Polski w rankingu FIFA. Jest coraz niżej
      Wielkie osiągnięcie Martineza. Dogonił Maradonę