Verstappen: Nie będę nad tym płakał
Tydzień temu, podczas GP USA Max Verstappen starł się z Lando Norrisem, broniąc swoją pozycję w wyścigu. Wtedy to Brytyjczyk został ukarany odjęciem pięciu sekund, co finalnie poskutkowało spadkiem o jedną pozycję w klasyfikacji generalnej wyścigu. We wczorajszym wyścigu w Meksyku, ponownie doszło do ostrej walki między Brytyjczykiem, a Holendrem. Tym razem ukarany został Verstappen, a kara wyniosła odjęcie aż 20 sekund.
To sprowadziło się do potrzebny odrabiania strat przez Holendra czym pokrzyżował sobie plany na cały wyścig. Finalnie zajął 6. miejsce. Norris natomiast ukończył jako drugi i tym samym zbliżył się do Verstappena na 47 punktów w klasyfikacji generalnej. Całe zajście skomentował Holender.
– 20 s kary to dużo, ale nie będę nad tym płakał. Nie będę tego komentował. Największy problem, jaki mam, to nasze tempo wyścigowe. Było widać, że odstajemy na oponach pośrednich i twardych. Czułem, że kara za zakręt czwarty była pod znakiem zapytania. Jeśli chodzi o zakręt siódmy, to jest jak jest. Szczerze mówiąc, to nie mój problem. Kłopot polega na tym, że jesteśmy zbyt wolni. Dlatego znajduję się w takich sytuacjach. To jest mój problem. To był zły wyścig, ale wiem też, że stać nas na znacznie więcej niż pokazujemy w tej chwili. Musimy do tego dążyć – powiedział Verstappen.