Wisła Płock przeprasza za kibiców
Podczas niedzielnego meczu Wisły Płock z Wisłą Kraków doszło do sporego skandalu wywołanego przez kibiców gospodarzy. W trakcie prezentowania przygotowanej na to spotkanie oprawy płocczanie zdecydowali się odpalić fajerwerki, które szybko wymknęły im się spod kontroli i zamiast w niebo, strzelały po całym stadionie. Żeby nie odnieść żadnych obrażeń, ze swoich miejsc musili uciekać inni kibice Wisły, a nawet i trener Mariusz Misiura.
W poniedziałek płocki klub odniósł się do zachowania swoich kibiców. Wisła na swojej stronie internetowej opublikowała oficjalne przeprosiny za zaistniałą sytuację, podkreślając jednocześnie, że do takiej sytuacji nigdy nie powinno w ogóle dojść.
– Dla klubu najważniejszym jest, aby oglądanie przez kibiców meczów Wisły Płock odbywających się na Orlen Stadionie im. Kazimierza Górskiego, miało miejsce w przyjaznej i przyjemnej atmosferze, z poczuciem bezpieczeństwa wśród kibiców i uczestników meczu w trakcie przebywania na Stadionie – podkreślił w oświadczeniu klub.
Jednocześnie Wisła Płock zdecydowała się na radykalne kroki względem swoich kibiców. Klub zdecydował się zamknąć do końca 2024 roku trybunę D swojego stadionu, na której zasiadają najzagorzalsi sympatycy płockiej ekipy. Oznacza to, że spotkania Wisły z Górnikiem Łęczna i Wartą Poznań odbędą się przy nieco okrojonym stadionie.