Polska U17 przegrała z Koreą Północną
Biało-czerwone w tym roku debiutowały na mistrzostwach świata. Przez fazę grupową młode Polki przeszły suchą stopą, pokonując Zambię i dzieląc się punktami z faworyzowaną Japonią i Brazylią. To, co najciekawsze, ale zarazem i najtrudniejsze, czekało na nasze piłkarki w ćwierćfinale. Przed biało-czerwonymi stanęły uznawane za kandydatki do wygrania całego turnieju piłkarki z Korei Północnej.
Już od początku meczu na boisku widać było dużą dominację piłkarek z Azji. Biało-czerwone na pierwszą groźniejszą akcję poczekały do siódmej minuty, kiedy to po indywidualnej akcji wślizgiem w polu karnym zatrzymywana była Oliwia Związek. Mimo wykorzystanego przez nasz sztab challengu, VAR nie przyznał rzutu karnego. Na domiar złego siedem minut później Koreanki objęły prowadzenie. Mimo ambitnej gry naszych piłkarek, do końca meczu nie udało się już doprowadzić do remisu, co oznaczało pożegnanie się z dominikańskim turniejem.
Mimo porażki, biało-czerwone mogą wracać do kraju z podniesioną głową. W czterech rozegranych na Mundialu meczach straciły zaledwie jedną bramkę, pokazując się z naprawdę dobrej strony. Debiutancki występ na mistrzostwach globu z pewnością będzie jedynie motywatorem do dalszego rozwoju, a niedługo do wzmocnienia pierwszej reprezentacji w piłce kobiecej.