Nierówna forma Borussii Dortmund
Po przejęciu Borussii Dortmund latem tego roku, Nuri Sahin zanotował całkiem udany początek pracy na stanowisku głównego menedżera. Pod jego wodzą zespół z Signal Iduna Park odniósł cztery zwycięstwa w pięciu pierwszych spotkaniach. Później zaczęły się schody.
Od 22 września i wysokiej porażki 1:5 z VfB Stuttgart, klub z Dortmundu zaczął grać falami. Po wysokich wygranych 4:2 nad VfL Bochum i aż 7:1 nad Celtikiem Glasgow w Lidze Mistrzów, później nadeszła porażka 1:2 z Unionem Berlin. W tym tygodniu z kolei BVB przegrało 2:5 z Realem Madryt, a w sobotni wieczór 1:2 z Augsburgiem.
Borussia nie planuje zwolnienia Sahina
Po trzeciej w tym sezonie porażce w Bundeslidze, zaczęły się pojawiać znaki zapytania nad dalszą pracą Sahina na Signal Iduna Park. Patrick Berger, reporter telewizji Sky przekazał, że władze klubu nie planują jednak zwolnienia 36-latka i porażka z Augsburgiem nie zmienia jego pozycji.
– Wszyscy ponosimy za to odpowiedzialność. Każdego dnia widzę, jak trener skrupulatnie pracuje. Ostatecznie wszystko zależy także od doświadczonych liderów. Muszą to rozstrzygnąć na boisku. Prawda leży na boisku. Trener cieszy się naszym zaufaniem – powiedział cytowany przez Sky dyrektor sportowy BVB Sebastian Kehl.