Rozpoczęły się amerykańskie play-offy
Rozpoczęły się play-offy amerykańskiej ligi MLS. Po zakończeniu fazy zasadniczej sezonu 2024 ekipy trafiły do drabinki, która za kilka tygodni wyłoni zwycięzcę tegorocznych rozgrywek.
Inter Miami wygrał swoją konferencję w rundzie zasadniczej. Na początku zmagań w play-offach podopieczni Gerardo Martino wygrali za to 2:1 z Atlantą United.
Rywal Interu był ostatnią drużyna, która załapała się do tej fazy sezonu. Zespół The Five Stripes skończył w tabeli konferencji wschodniej na 9. miejscu, więc o udział w play-offach musiał rywalizować z Montrealem w spotkaniu o tzw. “dziką kartę”. Atlanta ten mecz wygrała, ale w starciu z przeciwnikiem z Miami poległa.
Inter Miami wygrał, błysnęli byli piłkarze Barcelony
O zwycięstwie ekipy Vice City przesądziły bramki byłych gwiazd FC Barcelony. Już w 2. minucie prowadzenie Interowi dał Luis Suarez. Pod koniec pierwszej połowy Atlanta wyrównała, ale po zmianie stron do siatki trafił Jordi Alba. Asystował mu Leo Messi.
Warto dodać, że to zwycięstwo nie daje jeszcze Interowi awansu do kolejnego etapu. Pierwsza runda play-offów to szczególna forma rywalizacji. Z góry zaplanowane są trzy mecze – promocję dalej uzyskuje drużyna, która wygra dwa spotkania. Może się zdarzyć tak, że już po dwóch pierwszych starciach Inter uzyska awans (pierwszy już wygrała, teraz musi dołożyć zwycięstwo w następnym), lecz w przypadku wygranej Atlanty w drugim pojedynku obu ekip, będzie potrzebne rozegranie trzeciego meczu. On rozstrzygnie rywalizację i przesądzi o tym, kto zostanie w play-offach, a kto odpadnie.
Inter Miami to jeden z głównych kandydatów do zwycięstwa w play-offach. W fazie zasadniczej sezonu podopieczni Gerardo Martino zaprezentowali się najlepiej spośród wszystkich drużyn w stawce. Nad drugim w tabeli ogólnej Columbus Crew zgromadzili aż osiem punktów przewagi.