Szymon Grabowski broni zespołu
Lechia Gdańsk mimo że miała trzy punkty na wyciągnięcie ręki, znów nie dała rady dowieść korzystnego rezultatu do końca spotkania. Beniaminek z Trójmiasta tylko zremisował z Piastem Gliwice, co doprowadziło do wściekłości kibiców. W końcu Lechia wciąż znajduje się w strefie spadkowej.
Po spotkaniu na konferencji prasowej trener gości starał się bronić zespołu mówiąc, że pokazali swoją dobrą stronę i muszą docenić osiągnięty rezultat. Szkoleniowiec Lechii nie zapomniał wspomnieć o znakomitej szansie Camilo Meny z 55. minuty, która mogła definitywnie zamknąć emocje w tym spotkaniu.
– Zdobywając trzy bramki na tak trudnym terenie i mając następne okazje, musimy wygrać. Natomiast pokazaliśmy momentami nasze dobre oblicze, ale niestety demony powróciły. Doceniam ten punkt, gdyż Piast u siebie jest bardzo trudnym rywalem. Umiejętnie wykorzystał moment, w którym za bardzo cofnęliśmy się na własną połowę – mówił trener Lechii.