Przełamanie Śląska
Zwycięstwo 2:1 ze Stalą Mielec ponownie obudziło pozytywną energię wśród graczy Śląska Wrocław. — Bardzo długo musieliśmy czekać na to zwycięstwo. W końcu je mamy i się z tego cieszymy. Liczę, że teraz zaczniemy serię wygranych — powiedział po spotkaniu w rozmowie klubowymi mediami niezwykle zdeterminowany Petr Schwarz.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Pomocnik Trójkolorowych kolejny raz pokazał, że jest jedną z kluczowych postaci w zespole. Był bardzo aktywny i zaliczył asystę przy drugim trafieniu Sebastiana Musiolika. Czech liczy, że drużyna pójdzie za ciosem w następnych starciach. — Chciałbym, żeby to był początek serii, i mam nadzieję, że będziemy iść coraz wyżej w tabeli. Na pewno potrzebowaliśmy takiego meczu na przełamanie — podsumował 32-latek. W kolejnej kolejce podopiecznych Jacka Magiery czeka trudna przeprawa. Rywalem Śląska Wrocław będzie Raków Częstochowa. To spotkanie odbędzie się już w sobotę o godzinie 17:30.