HomePiłka nożnaEmocjonalne wyznanie Yamala. Kibice Barcelony na pewno się ucieszą

Emocjonalne wyznanie Yamala. Kibice Barcelony na pewno się ucieszą

Źródło: Fabrizio Romano

Aktualizacja:

Lamine Yamal odpowiedział na pytania dziennikarzy po meczu z Bayernem. 17-latek odniósł się do swojej przyszłości w Barcelonie.

Lamine Yamal

PRESSINPHOTO SPORTS AGENCY / Alamy

Cel Lamine Yamala

Barcelona pokonała w niezwykle prestiżowym starciu Bayern Monachium wynikiem 4:1. Był to bez wątpienia wyjątkowy wieczór dla wszystkich fanów Blaugrany. Okazałe zwycięstwo w Lidze Mistrzów z tak silnym rywalem, to oczywiście ogromny powód do radości, ale co ciekawe, katalońscy kibice otrzymali jeszcze więcej dobrych wiadomości.

Poza popisami Raphinhi i Roberta Lewandowskiego warto zwrócić także uwagę na młodego geniusza Lamine Yamala. 17-latek zagrał dobry mecz, zaliczył asystę przy ostatnim trafieniu swojego brazylijskiego kolegi i pomógł mu tym samym skompletować hat-tricka. Po spotkaniu utalentowany gracz odpowiedział na pytania dziennikarzy i powiedział coś, co na pewno zadowoli sympatyków Barcy.

— Chciałbym być zapamiętany jako legenda w historii Barcelony. Byłoby wspaniale zostawić po sobie spuściznę. Bycie częścią historii tego wspaniałego klubu jest czymś niesamowitym — powiedział skrzydłowy. Dojrzała postawa, niespotykany spokój i koncentracja Hiszpana w tak młodym wieku z każdym kolejnym meczem jest coraz bardziej imponująca. Yamal ma potencjał i predyspozycje, żeby spełnić swój cel i zostać wielką legendą Barcelony.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kiedy Barca wróci na Camp Nou? Laporta podał nową datę
Widzew się nie zatrzymuje. Zimą ruszy po reprezentanta Polski
Malarz nakrył złodzieja w swojej akademii. „Co jest nie tak z ludźmi?!”
Benjamin Mendy zagrał w meczu Pogoni. Od razu w wyjściowym składzie
Garcia wróci, Szczęsny usiądzie na ławce. Ale… czy na pewno powinien?
Lech osłabiony na Rayo. Obrońca poza kadrą meczową
Dawidowicz wciąż bez klubu. Wyląduje w… Brazylii?
Nie żyje 26-letni siatkarz. Został porażony prądem w basenie
Flick zdumiony postawą Lewandowskiego. „Nigdy nie pracowałem…”
Inter – Kajrat. Co z Zielińskim? Włoskie media wiedzą