HomePiłka nożnaŚląsk Wrocław wreszcie wygrał mecz! Show w wykonaniu Sebastiana Musiolika [WIDEO]

Śląsk Wrocław wreszcie wygrał mecz! Show w wykonaniu Sebastiana Musiolika [WIDEO]

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Śląsk Wrocław pokonał Stal Mielec 2:1. Dla podopiecznych Jacka Magiera to pierwsze trzy punkty w tym sezonie.

Sebastian Musiolik strzela gola Stali Mielec

ZUMA Press, Inc. / Alamy

Śląsk walczy o życie

Przed rozpoczęciem meczu informowaliśmy, że posada Jacka Magiery wisi na włosku. Jak się później okazało, podopieczni 47-latka wzięli sobie te doniesienia do serca, ponieważ od początku rywalizacji zdecydowanie ruszyli na rywala. Najpierw, już w 4. minucie Tudor Baluta prostopadłym podaniem obsłużył Petra Schwarza. Czech uderzył lewą nogą obok bramki. Chwilę później drużynę z Podkarpacia przed stratą gola uchronił Piotr Wlazło, który wybił piłkę z pola karnego po groźnym zgraniu głową w wykonaniu Aleksa Petkowa. Biało-Niebiescy mieli również sporo szczęścia po strzale Tommaso Guercio, a Marvina Sengera uratowała poprzeczka. Niemiec mógł zdobyć bramkę samobójczą.

Ofensywna postawa gospodarzy przyniosła skutek w 16. minucie. Wszystko zaczęło się od długiego podania stopera Wojskowych do Mateusza Żukowskiego i płaskiej centry 22-latka. Natomiast z bliska do siatki trafił Sebastian Musiolik. Warto zwrócić uwagę na przegrany pojedynek bark w bark przez Sebastiana Getingera. To właśnie 36-latek został przestawiony na prawej stronie boiska przez byłego zawodnika Lechii Gdańsk.

Podopieczni Janusza Niedźwiedzia odpowiedzieli w 40. minucie. Rafał Leszczyński popełnił błąd przy wznowieniu gry i wykopał piłkę na aut. Stały fragment wykonał Getinger. Po chwilowym zamieszaniu w okolicach środka boiska, Maciej Domański podał do Serhija Krykuna. Następnie z futbolówką minął się Guercio, a Ukrainiec stanął oko w oko z bramkarzem Śląska, który nie dał się jednak zaskoczyć.

Gdy pierwsza połowa zbliżała się do końca, urzędujący mistrzowie kraju zadali kolejny cios. Baluca odebrał piłkę na 30 metrze i podał do Schwarza. Czech zauważył wbiegającego w pole karne Musiolika, a napastnik wypożyczony z Górnika Zabrze ponownie wpisał się na listę strzelców.

Stal Mielec łapie kontakt

Do przerwy wynik spotkania się nie zmienił, a po powrocie obu ekip na boisko inicjatywę przejęła Stal. Piotr Wlazło mógł strzelić gola głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w drugim meczu z rzędu. Uderzenie doświadczonego pomocnika początkowo wypluł przed siebie Leszczyński, a z dobitką nie poradzili sobie Senger i Mateusz Matras. Finalnie 32-latek naprawił swój błąd.

Biało-Niebiescy dopięli swego w 72. minucie. Łukasz Wolsztyński wykorzystał płaską wrzutkę Getingera, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę. W tym momencie do akcji wkroczył VAR i po kilkuminutowej analizie wychowanek Górnika Zabrze mógł cieszyć się z gola.

W doliczonym czasie gry byliśmy świadkami dwójkowej akcji zmienników. Jakub Świerczok obsłużył podaniem Sylvestra Jaspera, który po przyjęciu klatką piersiową oddał strzał na bramkę. Na posterunku był jednak Jakub Mądrzyk. 20-latek zbił uderzenie na słupek. Ostatecznie Śląsk zapisał na swoim koncie pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Zespół z Dolnego Śląska zajmuje 17. miejsce w tabeli. Z kolei Stal okupuje 15. lokatę.

Śląsk Wrocław – Stal Mielec 2:1 (2:0)
Bramki: 16′, 44′ Musiolik – 72′ Wolsztyński
Żółte kartki: Guercio, Jasper – Matras

*Reklama

Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +

Śląsk: Leszczyński – Paluszek, Petrow, Petkow, Guercio, Pokorny, Baluta, Schwarz, Żukowski, Samiec-Talar, Musiolik

Stal: Mądrzyk – Senger, Matras, Wlazło, Getinger, Guillaumier, Tkacz, Dadok, Krykun, Domański, Szkuryn

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Szok. Tak Santiago Bernabeu “przywitało” Kyliana Mbappe
Real długo męczył się w hicie. Mina Mbappe mówi wszystko
W końcu! Są dobre wieści ws. Piotra Zielińskiego. Przekazał je sam Inzaghi
Młodzieżowy reprezentant Polski przedłuży kontrakt z Koroną?
Robert Lewandowski zwrócił się do kibiców. O kontuzji ani słowa!
Nicola Zalewski nie pomógł. Inter traci punkty! Moment przełomowy w walce o tytuł!? [WIDEO]
Borussia Dortmund lepsza od imienniczki z Moenchengladbach!
Liverpool wygrywa! Na oficjalne mistrzostwo jeszcze musi poczekać
Ewa Pajor z golem w półfinale Ligi Mistrzyń! Co za forma
Ależ słowa o Jakubie Kiwiorze! Anglicy zachwyceni