Jacek Magiera na wylocie ze Śląska Wrocław
Na początku sezonu 2024/25 Śląsk Wrocław jest zdecydowanie najgorszą drużyną PKO BP Ekstraklasy. Po 10 ligowych meczach wicemistrzowie Polski mają na swoim koncie pięć punktów. Ich bilans to pięć remisów i pięć porażek. Oznacza to, że wrocławianie są jedyną drużyną grającą na szczeblu centralnym, która wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Mimo katastrofalnych wyników władze Śląska postanowiły zaufać Jackowi Magierze. Doświadczony szkoleniowiec dostał szansę na wyjście z kryzysu. Wszystko zmieniło się po meczu z Cracovią. Śląsk prowadził 2:0 z “Pasami”, lecz ostatecznie stracił cztery bramki i znów kończył mecz bez punktów. Od tego momentu były trener Legii Warszawa zaczął grać o posadę. Pierwszym poważnym sprawdzianem było starcie z GKS-em Katowice. Wrocławianie nie zdołali jednak pokonać beniaminka.
Według informacji Piotra Janasa z “Gazety Wrocławskiej” Magierę może uratować już tylko zwycięstwo ze Stalą Mielec. Jeśli Śląskowi nie uda się pokonać ekipy prowadzonej przez Janusza Niedźwiedzia, władze klubu mają podjąć ostateczną decyzję o zwolnieniu 47-latka.
Zaległy mecz 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Śląskiem Wrocław, a Stalą Mielec ma rozpocząć się 23 października (środa) o godzinie 18:30. Spotkanie musiało zostać przełożone ze względu na katastrofalną powódź, która nawiedziła południową Polskę w połowie września.