HomePiłka nożnaDe Bruyne gotowy na zmianę! Belg wskazał kierunek

De Bruyne gotowy na zmianę! Belg wskazał kierunek

Źródło: Sacha Tavolieri

Aktualizacja:

Umowa Kevina de Bruyne z Manchesterem City wygasa 30 czerwcz 2025 roku. O Belga zabiegają już inne kluby i wszystko wskazuje na to, że 33-latek opuści zespół Pepa Guardioli. Pomocnik może trafić do MLS.

De Bruyne

PA Images / Alamy

De Bruyne chciałby trafić do MLS

Kevin de Bruyne to bez wątpienia jeden z najlepszych pomocników na świecie. Reprezentant Belgii od wielu sezonów występuje w Manchesterze City, ale jego umowa obowiązuje jedynie do 30 czerwca 2025 roku. Od dłuższego czasu o piłkarza zabiega przedstawiciel saudyjskiego futbolu, Al-Nassr. Wiele wskazywało na to, że właśnie taki kierunek obierze 33-letni pomocnik, jednak w tym temacie brakuje konkretów. Wciąż istnieje szansa, że de Bruyne przedłuży umowę z Manchesterem City, ale taki scenariusz wydaje się coraz mniej realny.

Nowe informacje w sprawie przyszłości Belga przekazał Sacha Tavolieri. Według niego, de Bruyne marzy o zupełnie innym kierunku. Chodzi o przyszłego przedstawiciela MLS, San Diego FC. Właśnie ten klub jest najpoważniejszym kandydatem mogącym zatrudnić 33-letniego pomocnika. Przedstawiciele amerykańskiego klubu oferują prawie 20 milionów dolarów brutto rocznie. De Bruyne wraz ze swoim rodziną przychylnie patrzy na przeprowadzkę do USA. Wiele może wydarzyć się w najbliższej przyszłości.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kurs 200 na zwycięzcę dowolnego meczu Ligi Mistrzów
Lewandowski czeka na 100. gola w LM.  “Trudne zadanie”
Liga Mistrzów. Jaki mecz 5. kolejki pokaże TVP?
Fabiański blisko magicznej bariery. Śrubuje wynik Polaków w Premier League
To już pewne! Radomiak sprzeda skrzydłowego
Polski fotograf zarzuca kradzież… reprezentantowi Portugalii
Juventus planuje wymianę z Manchesterem United!
Arsenal zainteresowany napastnikiem Ligue 1! Powalczą z Manchesterem United
Kontrowersji w Ekstraklasie ciąg dalszy. Zareagował nawet Zbigniew Boniek
Lech pochwalił się kibicami. Wykręcili wynik z europejskiej czołówki