HomePiłka nożnaKulesza zapowiedział kolejne pożegnanie z reprezentacją. Wiadomo, kiedy

Kulesza zapowiedział kolejne pożegnanie z reprezentacją. Wiadomo, kiedy

Źródło: Sport Mach

Aktualizacja:

Cezary Kulesza podczas meczu z Portugalią uhonorował Wojciecha Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka za wieloletnią karierę w kadrze. Prezes PZPN w rozmowie z “Sport Mach” wyjawił, że w listopadzie czeka nas kolejne pożegnanie.

Cezary Kulesza

Sipa US / Alamy

Cezary Kulesza uhonoruje kolejnego byłego reprezentanta

Podczas rozegranego przed tygodniem meczu z Portugalią prezes PZPN Cezary Kulesza uhonorował Wojciecha Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka, którzy ogłosili zakończenie reprezentacyjnej kariery. W kolejce do pożegnania czeka już kolejny zawodnik – Kamil Grosicki, który po Euro 2024 ogłosił rozstanie z kadrą.

Prezes PZPN Cezary Kulesza w rozmowie z kanałem “Sport Mach” wyjawił, kiedy nastąpi pożegnanie Kamila Grosickiego. – Jestem po rozmowach z Kamilem Grosickim i jego pożegnanie będzie prawdopodobnie przed meczem ze Szkocją – powiedział.

Działacz odniósł się także do ewentualnego pożegnania Kamila Glika. – On jest jeszcze grającym piłkarzem i nie powiedział, że nie będzie już grał w kadrze. Jak to ogłosi, skontaktuję się z nim, bo bardzo szanuję tego zawodnika. Oddał reprezentacji dużo serca – skomentował.

Mecz Polska – Szkocja w Lidze Narodów zostanie rozegrany 18 listopada o 20.45.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Walukiewicz w jedenastce Torino! Kolejny mecz Polaka
Piotr Stokowiec wraca na ławkę trenerską! Wiadomo, który klub obejmie
Florentino Perez zabrał głos w sprawie Złotej Piłki. Jest rozczarowany
Jacek Zieliński zostanie w Legii? Są nowe informacje
FKS Stal Mielec z pierwszym wyjazdowym zwycięstwem! [WIDEO]
To zdecydowanie najgorszy sezon sędziów Ekstraklasy od około dekady!
Barcelona nadal bez swojej gwiazdy. Nie wystąpi w Lidze Mistrzów
Piast ma problemy finansowe. Szczere wyznanie Vukovicia
Żyro o absurdalnej sytuacji w Lechii Gdańsk. Sprawdzano trenera Grabowskiego
Włosi brutalnie ocenili Dawidowicza. Koszmarne noty