HomeSporty walkiRysiewski z odważną tezą. KSW lepsze od Oktagonu?

Rysiewski z odważną tezą. KSW lepsze od Oktagonu?

Źródło: Wiwisekcja MMA

Aktualizacja:

Dyrektor sportowy KSW zdecydował się na postawienie dość odważnej tezy. W programie “MMA Audiencja” Wojsław Rysiewski stwierdził, że każdy mistrz KSW bez problemów pokonałby swojego odpowiednika w Oktagonie.

Wojsław Rysiewski

Anna Kaleta / PressFocus

Odważne słowa Rysiewskiego o Oktagonie

W ostatnim czasie czuć wyraźne napięcie na linii KSW – Oktagon MMA. Czesko-słowacka organizacja pobiła niedawno ustanowiony przez polską federację rekord frekwencji na pojedynczej gali MMA i od tego czasu w przestrzeni medialnej ze strony włodarzy naszego rodzimego podmiotu wbijanie delikatnych szpilek w swoich rywali.

Do tego trendu podłączył się w niedzielę Wojsław Rysiewski. Dyrektor sportowy KSW w programie “MMA Audiencja” na kanale “Wiwisekcja MMA” odniósł się do siły obu organizacji, a przede wszystkim poziomu sportowego mistrzów obu federacji. Jego zdaniem, w bezpośrednich pojedynkach to polscy zawodnicy byliby górą.

Byłbym zaskoczony, gdybyśmy którykolwiek pojedynek przegrali – wypalił Rysiewski.

Zdaniem dyrektora KSW każdy pojedynczy mistrz jego organizacji przerasta umiejętnościami swojego odpowiednika w Oktagonie. Mają o tym świadczyć chociażby odrzucone propozycje walk składane zawodnikom czesko-słowackiego tworu.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Robert Lewandowski po kontuzji. Składy na mecz FC Barcelony z Celtą Vigo
Manchester City znokautowany! Tottenham rozbił ekipę Guardioli
Trzęsienie ziemi w Gdańsku! Szymon Grabowski zawieszony przez zarząd
Usypiający hit Serie A. Milan podzielił się z Juventusem punktami
Lech rozbił GKS! Koncertowa gra lidera [WIDEO]
Real Madryt zszokował. To on ma awaryjnie zastąpić Ancelottiego
Maddison show! Manchester City jest oszołomiony!
Trener beniaminka zawiedziony po porażce. Gorzkie słowa szkoleniowca
Trener Dawidowicza nie wytrzymał. Mocne słowa na konferencji
Dawidowicz ostro krytykowany przez Włochów. Zieliński w innej sytuacji