Śląsk musi zacząć punktować
Sytuacja Śląska Wrocław w lidze staje się coraz bardziej skomplikowana. Zespół Jacka Magiery po dziesięciu rozegranych ligowych spotkaniach wciąż nie odniósł choćby jednego zwycięstwa. Wrocławianie zamykają tabelę z zaledwie pięcioma punktami na koncie.
Z każdym kolejnym potknięciem się drużyny, w przestrzeni medialnej mówi się coraz więcej o potencjalnej zmianie na stanowisku trenera. Posada Jacka Magiery w związku z fatalnymi rezultatami jest zagrożona. Mateusz Borek uważa, że w tym momencie, przy takim maratonie meczów, zmiana szkoleniowca nie ma żadnego sensu.
— Najistotniejsze będzie zimowe okno transferowe. Tu, w tym momencie, nawet jakby przyszedł Guardiola, to myślę, że nie ukręci nic z tego Śląska. Patrząc normalnie, a nie tylko na podstawie mojej sympatii do Jacka Magiery – dałbym mu szansę do listopadowej przerwy reprezentacyjnej – przyznał Mateusz Borek.
Dziennikarz uważa, że wrocławska ekipa powinna celować w zdobycie co najmniej siedmiu punktów w najbliższych czterech spotkaniach. W innym wypadku listopadowa przerwa na kadry może jawić się jako odpowiedni moment na dokonanie zmiany na stanowisku trenera. — Oczywiste jest, że Śląsk Wrocław powinien mierzyć w zdobycie co najmniej siedmiu punktów w najbliższych czterech meczach. Jeśli nie uda im się tego zrobić, to chyba nadejdzie czas na zmianę – dodał Mateusz Borek.