Słaby początek Atletico
W pierwszej połowie Atletico mimo dużej przewagi nie było w stanie stworzyć sobie dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Goście natomiast byli niesamowicie skuteczni, bo na dwa celne strzały, jeden zakończył się bramką. W 34. minucie na listę strzelców wpisał się Yvan Neyou. Kameruńczyk tym samym zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie. Atletico nie było już w stanie odpowiedzieć do końca pierwszej połowy i tym samym zeszło do szatni z jednobramkową stratą.
Altetico wraca rzutem na taśmę
W drugiej połowie kibice gospodarzy długo czekali na początek odrabiania strat. Pierwsze powody do radości pojawiły się dopiero w 69. minucie spotkania, kiedy to bramkę na 1:1 strzałem piętą zdobył Alexander Sorloth. Niecałe 12 minut później gospodarze celebrowali prowadzenie, po świetniej akcji Giuliano Simeone oraz Antoine’a Griezmanna. Argentyńczyk zagrał świetną piłkę do Francuza, a ten wspaniałym wykończeniem pokonał bramkarza gości. W ostatnich minutach doliczonego czasu gry gwóźdź do trumny Leganes wbił Sorloth. Norweg ponownie wpisał się na listę strzelców i tym samym przypieczętował zwycięstwo swojej ekipy.
Diego Simeone z pewnością może odetchnąć, wygrywając pierwsze spotkanie od prawie miesiąca. Atletico z pewnością potrzebowało takiego zwycięstwa, które przypominało ich formę z początku sezonu.