Szczęsny czeka na debiut w FC Barcelonie
Październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski było ostatnim etapem Wojciecha Szczęsnego w reprezentacji Polski. Nie brał w nim czynnego udziału – został bowiem uroczyście pożegnany i podziękowano mu za 84 występy, które zanotował w biało-czerwonych barwach.
34-latka będzie można jeszcze oglądać w akcji w piłce klubowej. Choć przez kilka tygodni przebywał na sportowej emeryturze, postanowił wznowić karierę, przyjmując propozycję FC Barcelony, która szukała zastępstwa dla kontuzjowanego Marka-Andre ter Stegena. Niewykluczone, że Polak zadebiutuje już w niedzielę w starciu z Sevillą.
Szczęsny miał kilka ofert
W rozmowie z TVP Sport interesujące szczegóły na temat losów 34-latka przekazał jego brat, Jan. Zdradził, że byłym bramkarzem Juventusu, Romy czy Arsenalu interesowały się również inne kluby.
– Wiem, że Wojtek rzeczywiście miał więcej propozycji, zanim jeszcze zgłosiła się po niego FC Barcelona. Sytuacja była taka, że wyznawał zasadę – zastanowię się, jeśli zgłoszą się największe kluby w Europie. Nie było tak, że jeśli się zgłoszą giganci, to od razu idę. Potrzebował chwilę czasu do namysłu. Wiem, że było przynajmniej kilka propozycji z innych wielkich klubów, ale zostały one praktycznie natychmiast odrzucone – powiedział.