Szczęsny jest gotów
Wojciech Szczęsny wykorzystał październikową przerwę na reprezentacje na powrót do rytmu treningowego. Początkowo Polak pracował indywidualnie skupiając się przede wszystkim na aspektach fizycznych. Z czasem 34-latek dołączył do grupy, z którą błyskawicznie złapał świetny kontakt. Golkiper przyznaje w rozmowie z katalońskim “3Cat”, że czuje się gotowy do zadebiutowania już w niedzielnym meczu z Sevillą.
— Trenowałem przez te dwa tygodnie, by być gotowy na ten mecz. To, czy zagram, jest decyzją trenera, którą muszę uszanować. Jestem w każdym razie gotowy fizycznie i mentalnie – rozpoczął polski bramkarz. Następnie opisał swoje początki w Barcelonie pod względem pracy na treningach. Zaznaczył w swoim stylu, że pierwsze dni nie były zbyt porywające, choć po dołączeniu do reszty zespołu sesje treningowe stały się dużo ciekawsze.
— To były bardzo miłe dni. Oczywiście początek był trudny z fizycznego punktu widzenia, zwłaszcza że pracowałem indywidualnie i nie było to zbyt porywające. Ale gdy dołączyłem do grupy, to było już świetnie, bo bierzesz udział w gierkach treningowych i możesz żartować ze swoimi kolegami z drużyny – kontynuował Szczęsny.
FC Barcelona 20 października zmierzy się na własnym stadionie z Sevillą. Już trzy dni później, bo w środę, zagrają z Bayernem Monachium. 26 października czeka ich z kolei starcie z Realem Madryt na Santiago Bernabeu.