Hurkacz nie zagra w Bazylei
Po raz ostatni najlepszy polski tenisista pojawił się na korcie 27 września, kiedy to przegrał w drugiej rundzie turnieju w Tokio z Brytyjczykiem Jackiem Draperem. Teraz z kolei wiadomo, że nie zobaczymy go w zmaganiach w Bazylei, które potrwają od 21 do 27 października.
Informacja o wycofaniu się Hurkacza z tego turnieju jest o tyle brzemienna w skutkach, że od jego konta odjęte zostanie 300 punktów. W ubiegłorocznej edycji dotarł bowiem do finału, w którym po dwóch zaciętych setach przegrał z Felixem Augerem-Aliassime.
Nie jest to jedyna negatywna konsekwencja opuszczenia przez Polaka turnieju w Bazylei. Zajmujący obecnie 12. miejsce w rankingu ATP Hurkacz spadnie o co najmniej dwie kolejne pozycje w następnym notowaniu, które pojawi się w poniedziałek.
Hurkacz może zagrać w Paryżu
Sporo wskazuje na to, że wycofanie Hurkacza ma związek z kontuzją, której doznał w trakcie Wimbledonu. Po powrocie na korty nie prezentował się zbyt dobrze. Jego ostatnim turniejem w tym sezonie może być ATP 1000 w Paryżu, który wystartuje 28 października.