HomePiłka nożnaSekretna strona Cristiano Ronaldo! Portugalczyk ma tajny sklep

Sekretna strona Cristiano Ronaldo! Portugalczyk ma tajny sklep

Źródło: SPORTbible

Aktualizacja:

Cristiano Ronaldo z racji bycia gwiazdą firmy odzieżowej Nike ma wiele benefitów. Jak podaje portal “SPORTbible”, Portugalczyk dysponuje dostępem do tajnego sklepu internetowego.

Cristiano Ronaldo

Miguel Lemos / Alamy

Tajny sklep Cristiano Ronaldo

Ów dostęp jest dany wyłącznie reprezentantom amerykańskiej marki. Posiadają oni tajne loginy i hasła do sklepu internetowego, na którym mogą zamówić to, co im się żywnie podoba. Konta są zasilone pieniędzmi, więc gwiazdy sportu nie muszą martwić się o duże rachunki.

Kulisy współpracy firm odzieżowych z najlepszymi sportowcami zdradził Ben Foster cytowany przez portal “SPORTbible”. Były bramkarz przyznał, że w jego czasach zawodnicy otrzymywali najnowsze produkty od partnerów technicznych poprzez specjalnych reprezentantów. Obecnie to sami gracze wybierają w Internecie to, co chcą mieć w domowej garderobie.

Wieloletnia współpraca z Nike

Ronaldo współpracuje z firmą Nike od 2003 roku. Związał się wtedy z amerykańską marką jako młody, zaledwie 18-letni talent. Najbardziej kojarzone z nim są buty z serii “Mercurial”.

Osiem lat temu CR7 podpisał z firmą Nike kontrakt “na całe życie”. Będzie jej twarzą do końca kariery, być może nawet i dłużej. Zarobił na tym miliard (!) dolarów.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Mateusz Borek podsumował zmiany FIFA. “Co to ma być?!”
Lukas Podolski zasłużył na czerwoną kartkę? Rostkowski nie ma wątpliwości
Rafał Rostkowski mówi wprost o ręce Wszołka. “Zawiódł VAR”
Borek wskazał potencjalnych następców Probierza. “Jedyni kandydaci”
Salah wprost o swojej przyszłości. Aż nie chce się wierzyć
Ranking najlepszych piłkarzy Barcelony. Odległe miejsce Lewandowskiego
Hit! Real Madryt zainteresowany byłym graczem Radomiaka!
Roy Keane starł się z kibicem. Mocna wymiana zdań [WIDEO]
Flick odzyskał trzech piłkarzy. Dobre wiadomości dla Barcelony
Zawodnik Rakowa wściekł się na Papszuna. Poszło o zmianę