Zarzuty trenerów po hicie Superligi
Po syrenie kończącej niedzielną “Świętą Wojnę”, na parkiecie hali w Płocku zawrzało. Zawodnicy obu drużyn ruszyli do siebie z pretensjami, przez co doszło do przepychanek. Emocje udzieliły się także trenerom, który widocznie rozemocjonowani mieli do siebie wiele pretensji. Okazuje się, że obu szkoleniowcom nerwy puściły na tyle, że obaj mają do siebie wiele pretensji.
Na pomeczowej konferencji prasowej głos w sprawie przepychanki tuż po końcowej syrenie zabrał Xavi Sabate. Według relacji przytoczonej przez trenera Wisły Płock, miał on zostać opluty przez szkoleniowca gości. Co więcej, całe zdarzenie miało mieć miejsce na oczach delegata.
Zdecydowanie poważniejsze zarzuty w kierunku trenera rywali wystosował Tałant Dujszebajew. Szkoleniowiec Industrii Kielce na pomeczowej konferencji prasowej zasugerował, że miał zostać nazwany j***nym Chińczykiem, co jawnie byłoby wyrazem rasizmu,