HomePiłka nożnaMartinez zaskoczył. Gracz Bayernu niepowołany na Polskę

Martinez zaskoczył. Gracz Bayernu niepowołany na Polskę

Źródło: O Jogo

Aktualizacja:

Roberto Martinez nie powołał na sobotni mecz z Polską trzech zawodników. Francisco Conceicao, Joao Palhinha i Tomas Araujo to trójka pominiętych przez selekcjonera graczy. Największe zdziwienie może budzić brak zawodnika Bayernu – ominął on jednak pierwszy trening zespołu, co może być powodem jego absencji w spotkaniu.

Alexandre Sousa / Alamy

Palhinha nie zagra z Polską

Roberto Martinez na październikowe zgrupowanie reprezentacji Portugalii powołał 26 zawodników. Trzech musiało zostać zatem wykreślonych z kadry meczowej. Na spotkanie z Polską 51-letni szkoleniowiec zdecydował się nie powołać Francisco Conceicao, skrzydłowego Juventusu, Joao Palhinhę, pomocnika Bayernu Monachium i Tomasa Araujo, defensora Benfiki.

Największe zaskoczenie może budzić brak Palhinhi, zawodnika grającego w pierwszym składzie Portugalii podczas tegorocznych Mistrzostw Europy. Jego absencja może być spowodowana tym, że z powodów osobistych ominął on pierwszą sesję treningową kadry.

Wpływ może mieć także jego sytuacja klubowa. 29-latek nie może przekonać do siebie Vincenta Kompany’ego na starcie tego sezonu. W bieżącej kampanii klubowej pomocnik wyszedł zaledwie raz w pierwszym składzie bawarskiego zespołu. Bayern w letnim oknie transferowym kupił go z Fulham za 51 milionów euro.

Mecz Polski z Portugalią rozpocznie się w sobotę o 20:45 na PGE Narodowym.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wisła Kraków uciekła spod topora! Remontada Siarki nie wystarczyła [WIDEO]
Reprezentant Polski jednak zmieni klub? Znamy najnowsze doniesienia
Kibice Wisły Kraków pojawili się w Tarnobrzegu. Policja jest czujna [ZDJĘCIE]
Probierz zabawił się z piłkarzami kadry na treningu. Co za technika (WIDEO)
Arbiter meczu z Portugalią pechowy dla Polaków. Ani jednego zwycięstwa
Roberto Martinez mógł prowadzić Polskę. Zabrał głos w tej sprawie
Zieliński docenia kolegę z reprezentacji. To on może być jego następcą
Bruno Fernandes wychwala Oyedele. Wielkie słowa uznania
Podolski udał się do szpitala. Odwiedził poszkodowanego kibica
Puchacz przyznał się do błędu. Wyjaśnił swój gest