Krychowiak wspomina Nawałkę
Grzegorz Krychowiak zadebiutował w reprezentacji Polski w grudniu 2008 roku, za kadencji Leo Beenhakkera. Pełnoprawnym członkiem kadry stał się jednak cztery lata później, podczas eliminacji do Mistrzostw Świata 2014.
“Krycha” przez długi czas był fundamentalną częścią drugiej linii zespołu, szczególnie za kadencji Adama Nawałki. Zawodnik na pytanie o selekcjonera z którym pracowało mu się najlepiej odpowiada, że ze względu na świetne rezultaty jako pierwszy do głowy przychodzi właśnie Nawałka.
— Oczywistością jest, że przy zwycięstwach współpraca układa się najlepiej. Muszę przyznać, że z każdym trenerem miałem bardzo dobry kontakt. Od wszystkich czegoś się nauczyłem. Trener Nawałka od razu przychodzi na myśl, bo zaliczyliśmy bardzo udany turniej, ale to nie oznacza, że z innymi selekcjonerami współpraca była gorsza. Ze wszystkimi potrafiłem znaleźć wspólny język – mówił 34-latek.
Przed rozpoczęciem sobotniego meczu reprezentacji Polski z Portugalią zarówno Wojciech Szczęsny, jak i Grzegorz Krychowiak zostaną pożegnani. Kibice zgromadzeni na PGE Narodowym będą mieli okazję podziękować wieloletnim kadrowiczom. Pomocnik zapowiada, że z pewnością będzie to dla niego emocjonalna chwila.
“Łezka się zakręci”
— Na pewno będzie to wyjątkowy moment. Słyszałem, że bilety na „Szczenę” i „Krychę” sprzedały się w kilka sekund, więc szykuje się piękne pożegnanie, dziękujemy. A mówiąc poważnie, na pewno łezka się zakręci. Swoje w kadrze zrobiłem, teraz czas na kolejnych – kontynuował Krychowiak dla “Łączy nas Piłka”.
Liczba występów “Krychy” w kadrze Polski zatrzymała się na imponującej setce spotkań. Zawodnikowi udało się w tych meczach strzelić pięć goli i zanotować sześć asyst, choć rzeczywisty jego wkład w grę nie da się ocenić liczbami.
34-latek wciąż kontynuuje karierę klubową – we wrześniu podpisał roczny kontrakt z Anorthosis Famagusta. Podczas ostatniej kolejki ligi cypryjskiej zadebiutował w nowym zespole, wchodząc z ławki rezerwowych w drugiej odsłonie meczu z Nea Salamina.