Szaleństwo po przylocie Portugalczyków
Przylot reprezentacji Portugalii do Polski i cała logistyka z nim związana zostały w ostatniej chwili zmodyfikowane. Konferencja prasowa przed sobotnim meczem została finalnie zorganizowana jeszcze właśnie w Portugalii, natomiast lot do naszego kraju, z powodu problemów z pogodą, został przesunięty.
Ostatecznie Portugalczycy wylądowali na lotnisku Chopina w Warszawie przed godziną 22:00, a pół godziny później dojechali do hotelu The Westin przy al. Jana Pawła II. Jak można było się spodziewać, na sobotnich rywali biało-czerwonych czekało spore grono kibiców.
Ronaldo zatrzymał się przy kibicach
Największe zainteresowanie polskich kibiców rzecz jasna generował Cristiano Ronaldo, na którego niektórzy czekali bardzo długo. TVP Sport podaje, że część fanów pojawiła się pod hotelem już o godzinie 11:00. Spore grono sympatyków 39-latka miało ze sobą koszulki z jego nazwiskiem.
Po przyjeździe przed hotel, Ronaldo szybko wszedł do budynku i zdążył jedynie pomachać kibicom. Będąc w środku, zatrzymał się na krótki czas na schodach, aby wybranym kibicom złożyć autograf oraz podpisać piłki czy koszulki.
Pierwszy gwizdek spotkania w ramach Ligi Narodów pomiędzy Polską a Portugalią na PGE Narodowym wybrzmi w sobotę, 12 października o godzinie 20:45. Arbitrem głównym tego meczu będzie Holender Serdar Gözübüyük.