Wysoka wygrana Biało-Czerwonych
Aby zachować szansę na bezpośredni awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, podopieczni Adama Majewskiego potrzebowali zwycięstwa w starciu z Kosowem. Zadanie nie należało do tych z łatwiejszych, gdyż nasi rywale od pięciu spotkań nie doznali smaku porażki, remisując po drodze z liderami grupy – Niemcami.
I pierwsze minuty rywalizacji w stolicy nie wskazywały na to, co stało się po 20. minucie tego spotkania. Paradoksalnie to gospodarze do tego momentu mieli optyczną przewagę, ale nie przekładało się to na klarowne sytuacje strzeleckie. Natomiast im dalej w las, tym coraz pewniej czuli się nasi reprezentanci, którzy po błędzie bramkarza objęli prowadzenie za sprawą Mariusza Fornalczyka.
Nie minęło więcej niż pięć minut, a Biało-Czerwoni prowadzili już 2:0 po kapitalnym uderzeniu Filipa Szymczaka. Zabójcze minuty trwały w najlepsze, a kolejną wpadkę bramkarza wykorzystał Dominik Marczuk, strzelając trzeciego gola. Na sam koniec pierwszej połowy rywala dobił Jakub Kałuziński po efektownie wykonanym rzucie karnym.
Finał we wtorek
Z uwagi na wygraną Niemców z Bułgarią to nasi zachodni sąsiedzi zapewnili sobie już awans na przyszłoroczne mistrzostwa na Słowacji. Jednak ustalony wynik w pierwszej połowie naszej reprezentacji sprawił, że wciąż Biało-Czerwoni mogą liczyć na bezpośredni awans na Euro U-21.
Jednak, aby do tego doszło, 15 października na stadionie Widzewa Polacy musieliby ograć Niemców. Zadanie nie będzie łatwe, chociaż trzeba pamiętać o tym, że nasi zachodni sąsiedzi nie będą mieli już żadnej presji i wyjdą w bardziej rezerwowym składzie. Natomiast jeśli nie udałoby się zwyciężyć nad liderami naszej grupy, wtedy piłkarze Adama Majewskiego będą mieli jeszcze okazje na awans po barażach.
O samej drugiej połowie w Prisztinie nie ma zbyt dużo do powiedzenia. Tempo spotkania wyraźnie siadło, Polacy co jakiś czas tworzyli sobie kolejne sytuacje, jednak w końcowej fazie brakowało lepszego wykończenia. Wynik się nie zmienił, w efekcie czego Biało-Czerwoni z podniesioną głową mogą przystępować do finałowego starcia z Niemcami.
Kosowo – Polska 0:4 (0-4)
Gole: Fornalczyk 21′, Szymczak 25′, Marczuk 31′, Kałuziński 45+2′
Kartki: Haxha, Tahiri, Hasani – Kozubal
Wyjściowy skład Kosowa: Abdullahu – Haxha, Gerxhaliu, Ajdini, Ibrahimi – Avdyli, Brruti, Kryeziu – Bunjaku, Tahiri, Tusha
Wyjściowy skład Polski: Tobiasz – Marczuk, Peda, Mosór, Matysik, Pyrka – Pieńko, Kozubal, Kałuziński, Fornalczyk – Szymczak
