HomeKoszykówkaNBA: Wygrywał mistrzostwa z Duncanem i LeBronem. Kończy karierę

NBA: Wygrywał mistrzostwa z Duncanem i LeBronem. Kończy karierę

Źródło: Shams Charania

Aktualizacja:

Danny Green po 15 sezonach w NBA zdecydował się zakończyć karierę – poinformował Shams Charania z ESPN. 37-latek jest trzykrotnym mistrzem ligi.

Danny Green

Danny Green (fot. Associated Press / Alamy)

Danny Green kończy karierę w NBA

Green został wybrany w drafcie do NBA w 2009 roku. Początkowo miał sporo problemów, by znaleźć miejsce w lidze. Przełomowy okazał się dla niego sezon 2011-12 w zespole San Antonio Spurs. Tam też stał się ważnym elementem drużyny Gregga Popovicha, a w 2014 roku zdobył swoje pierwsze ligowe mistrzostwo. W kolejnych latach docierał na szczyt jeszcze dwa razy: w 2019 roku jako zawodnik Toronto Raptors oraz rok później w “bańce” jako gracz Los Angeles Lakers.

37-latek może pochwalić się więc grą u boku takich zawodników jak m.in. Tim Duncan, Kawhi Leonard czy LeBron James. Jest on jednym z zaledwie czterech graczy w historii NBA, którzy zdobywali mistrzostwo z trzema różnymi zespołami.

Łącznie przez 15 sezonów rozegrał 832 mecze w NBA, notując średnio 8,7 punktu przy 40 proc. skuteczności rzutów z dystansu. To właśnie dobra “trójka” oraz dobra defensywa były największymi jego atutami. Jego decyzja o zakończeniu kariery nie jest jednak niespodzianką. W ostatnich dwóch sezonach zaliczył łącznie tylko 13 spotkań w barwach Memphis Grizzlies, Cleveland Cavaliers oraz Philadelphia 76ers. Po raz ostatni na parkiecie pojawił się w listopadzie ubiegłego roku.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Rodri dostał pytanie o Viniciusa. Roześmiał się
Inter musi zastąpić gwiazdę na mecz z Hellasem! Zieliński może skorzystać
Ancelotti przeczuwał problemy. Zarząd Realu się nie posłuchał
Widzew chce wzmocnić obronę. Ten gracz jest na ich liście
Papszun zabrał głos w sprawie niesłusznego karnego. Tego nie rozumie
Real Madryt ma problem. Mieszkańcy nie wytrzymują. “Tak się nie da żyć”
Jonathan Junior szybko znajdzie klub? Duże zainteresowanie napastnikiem
Neymar wbił Rodriemu szpilkę. Poszło o Viniciusa
Haaland zabrał głos ws. Guardioli! Wielkie słowa Norwega
Miał być niewypał, a będzie jedenastka sezonu? Życiowa forma Moisesa Caicedo