Ba Loua na wylocie
Niels Frederiksen na początku sierpnia wypowiadał się o Iworyjczyku w superlatywach. — Jeśli ktoś uważa, że Ba Loua nie gra dobrze, to może powinien raz jeszcze obejrzeć nasze ostatnie mecze. W starciu z Widzewem miał udział przy większości naszych akcji ofensywnych – mówił wtedy duński szkoleniowiec. Najwyraźniej jednak z czasem zgodził się w kwestii 28-latka z kibicami, gdyż Adriel Ba Loua został przez niego całkowicie odstawiony od składu.
Iworyjski skrzydłowy wyszedł w wyjściowym składzie Lecha w każdym z pięciu pierwszych meczów. Z kolei w kolejnych sześciu starciach, nie zagrał ani minuty. 28-latek otrzymał w ten sposób klarowny sygnał, że jeśli nie odejdzie z Poznania w zimowym oknie transferowym, to najprawdopodobniej przesiedzi pozostałą część sezonu na ławce rezerwowych bądź trybunach.
Bo “Kolejorz” podejmie zimą ostatnią próbę sprzedaży Adriela Ba Louy – informuje “KKSLech”. Jeśli wtedy nie uda się spieniężyć zawodnika, to latem odejdzie on za darmo. Jego kontrakt z Lechem obowiązuje bowiem do końca czerwca 2025 roku, więc od stycznia może on legalnie negocjować z innymi zespołami.
Łącznie Adriel Ba Loua zagrał w 89 meczach w Lechu Poznań, w których strzelił sześć goli i zanotował siedem asyst. Jest on obecnie wyceniany na 600 tysięcy euro przez portal “Transfermarkt”.