Bartosz Salamon odejdzie z Lecha?
Bartosz Salamon odkąd trafił do Lecha Poznań w styczniu 2021 roku, z miejsca stał się ważnym piłkarzem zespołu. Obrońca miał jednak dłuższą przerwę, ponieważ został zawieszony przez UEFA 13 kwietnia 2023 roku. W jego organizmie po meczu z Djurgardens wykryto zakazaną substancję. Salamonowi groziło nawet dwuletnie zawieszenie, ale ostatecznie kara wyniosła osiem miesięcy. Po powrocie na boisko ponownie stał się liderem i ostoją defensywy Kolejorza. Dobre występy zaowocowały nawet powołaniami do reprezentacji Polski, a także udziałem w EURO 2024. W Biało-Czerwonych barwach również był chwalony za swoje boiskowe poczynania.
Sytuacja diametralnie się zmieniła, ponieważ Salamon borykał się z niegroźnymi urazami, które nieco wybijały go z rytmu. Dodatkowo Niels Frederiksen ewidentnie nie stawia na 33-letniego defensora. 15-krotny reprezentant Polski w tym sezonie pojawił się na boisku tylko raz. Było to spotkanie 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy, przegrane przez Lecha 1:2 z Widzewem. Warto dodać, że Salamon pojawił się na boisku dosłownie na ostatnie minuty doliczonego czasu gry.
Brak otrzymywanych szans może sprawić, że Bartosz Salamon w poszukiwaniu gry, zechce odejść z Lecha. Według Dawida Dobrasza, może do tego dojść już w zimowym okienku transferowym. Kluczowe mają okazać się najbliższe tygodnie. Jeśli sytuacja 33-latka nie ulegnie poprawie, takie rozwiązanie jest jak najbardziej możliwe. Duński szkoleniowiec Lecha postawił w defensywie na Alexa Douglasa, Antonio Milicia czy nawet Maksymiliana Pingota. Bartosz Salamon pełni w tej układance marginalną rolę.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +