Boisko ma powstać na początku roku 2025
„Pierwszy krok do budowy Orlika w Józefosławiu” – napisał na swoim profilu Daniel Putkiewicz, burmistrz Piaseczna. Pod takim tytułem zamieścił informację: „Trwające od kilku miesięcy rozmowy z Politechniką Warszawską na temat dzierżawy terenów pod budowę boiska zakończyły się sukcesem. Podpisana przeze mnie w piątek umowa dzierżawy gruntu otwiera drogę do budowy Orlika w sąsiedztwie parku przy ul. Ogrodowej w Józefosławiu.”.
WIĘCEJ: Sportowy dramat dzieci z gminy Piaseczno
Na publikację burmistrza szybko zareagowała Katarzyna Krzyszkowska Sut, radna z Józefosławia, jednocześnie sołtys w tej wsi.
„No to jest światełko w tunelu. Realizacja pewnie zacznie się z początkiem roku! Trzymajmy kciuki!” – napisała.
WIĘCEJ: Dzieci przegrywają z dorosłymi przez nokaut. O antysportowej patologii w Piasecznie opowiada radny
Zważywszy na zapowiedź, że budowa orlika „pewnie zacznie się z początkiem roku” i informacje z firm budowlanych – które zapewniają, iż takie boisko można wybudować w ciągu miesiąca do maksymalnie dwóch miesięcy – boisko powinno być oddane do użytku pod koniec zimy albo na początku wiosny 2025 roku.
WIĘCEJ: Minister przejął się dziećmi bardzo, burmistrz przejął się mniej. „To jest nieprawdopodobne”
Dwie wsie jak miasto, tyle że bez niczego
Józefosław i Julianów to dwie wsie w gminie Piaseczno, w których żyje w sumie około 25 tysięcy mieszkańców. Nie ma tam żadnej publicznej szkoły średniej, nie ma publicznej przychodni lekarskiej, nie ma komisariatu, kina, teatru, parków, brakuje placów zabaw, wielu innych rzeczy i jest tylko jedna publiczna szkoła podstawowa. Została zaprojektowana dla około 700 uczniów, ale chodzą do niej ponad dwa tysiące dzieci. Uczą się w systemie trzyzmianowym. To najludniejsza i jednocześnie najbardziej przeludniona szkoła w Polsce.
Mimo tylu mieszkańców, w Józefosławiu i Julianowie nie ma też ani jednego prawdziwego boiska do piłki nożnej – nie ma nawet normalnego orlika. To jest bardzo niekorzystne dla dzieci i młodzieży, gdyż radykalnie ogranicza możliwości ich rozwoju i zwiększa ryzyko negatywnych zjawisk społecznych.
WIĘCEJ: Boisko sprawia, że życie jest lepsze. Tam, gdzie boisk nie ma, rodzą się patologie
Minister przejął się sprawą od razu
Nagłośnienie tej sprawy w środkach masowego przekazu – również przez portal KanalSportowy.pl – sprawiło, że zainteresowali się nią członkowie rządu, w tym minister sportu Sławomir Nitras. Gdy przeczytał o niezwykle trudnej dla rozwoju dzieci sytuacji w Józefosławiu i Julianowie, zadzwonił z interwencją do Daniela Putkiewicza.
WIĘCEJ: Burmistrz „na zagrodzie” odpowiada na interwencję ministra sportu
Mimo zainteresowania sprawą dzieci i orlików ze strony premiera Donalda Tuska i osobistej interwencji ministra sportu, burmistrz Piaseczna początkowo dwukrotnie oświadczył publicznie: „Trzymamy się naszego planu i naszych priorytetów”. Po kolejnych publikacjach i sygnałach, że w ten sposób popełnił duży afront wobec premiera, ministra i mieszkańców obu wsi, burmistrz już niezwłocznie powiadomił o podpisaniu umowy na dzierżawę terenu pod budowę pierwszego boiska do piłki nożnej.
Burmistrz mówi o “naszym planie i naszych priorytetach”
Burmistrz zapowiada budowę czterech boisk
W sumie w obu miejscowościach mają powstać cztery takie boiska – to wynika z wypowiedzi Daniela Putkiewicza w filmiku, w którym powiedział też o „trzymaniu się naszego planu i naszych priorytetów”.
Rafał Rostkowski