Flick chce wzmocnić obronę
Hansi Flick kapitalnie rozpoczął swoją przygodę w Barcelonie. Blaugrana pod rządami niemieckiego szkoleniowca prezentuje się na starcie kampanii La Liga wyśmienicie i po dziewięciu meczach jest liderem stawki. Duma Katalonii ma trzy punkty przewagi nad drugim Realem Madryt.
Niemiec wciąż uważa jednak, że drużyna może grać jeszcze lepiej. “Sport” przekonuje, że menedżer Blaugrany bardzo chciał podczas letniego okna transferowego wzmocnić defensywę. Konkretnie 59-latkowi zależeć miało na sprowadzeniu do klubu nowego bocznego obrońcy, który rywalizowałby o skład z Julesem Kounde. Ostatecznie szkoleniowiec usłyszał jednak, że musi zadowolić się obecnym stanem kadry na tej pozycji i z tego powodu sporadyczne szanse otrzymuje Hector Fort.
Zarząd Barcelony nie zapomina jednak o prośbie Flicka i nie wyklucza sprowadzenia nowego defensora w przyszłości. Duma Katalonii miała już nawet przeczesywać rynek w poszukiwaniu odpowiedniego kandydata i zdaje się, że taki został już znaleziony.
Według “Sportu” działaczom Dumy Katalonii podoba się Tiago Santos z Lille. Portugalczyk bardzo dobrze prezentuje się podczas obecnej kampanii i zaczął wzbudzać zainteresowanie wielu klubów. Santos jest również wymieniany jako potencjalny następca Daniego Carvajala w Realu Madryt.
Barcelona zdaje sobie sprawę ze sporej rywalizacji o usługi zawodnika, ale wciąż wierzy, że byłaby w stanie ją wygrać i spełnić życzenie Flicka o nowym defensorze. Sporo zależeć będzie także od finansowych aspektów potencjalnego transferu Portugalczyka. Póki co jednak Duma Katalonii nie podjęła w tej sprawie żadnych stanowczych kroków.