Grzebyk ostro o walce Bartosińskiego z Chalidowem
Podczas listopadowej gali KSW 100 mistrz wagi półśredniej KSW Adrian Bartosiński (15-0) sprawdzi się z byłym czempionem kategorii średniej, Mamedem Chalidowem (37-8-2). Pojedynek zapowiada się naprawdę ciekawie, choć według medialnych doniesień, został zestawiony po zmianach w dwóch innych zaplanowanych wcześniej walkach.
Według informacji przekazanych przez “MMARocks”, Chalidow miał zmierzyć się na KSW 100 z Pawłem Pawlakiem (24-4-1), aktualnym mistrzem wagi średniej, zaś do Bartosińskiego przymierzany był Andrzej Grzebyk (21-6), który ostatecznie sprawdzi się z Wiktorem Zalewskim (7-0). “Double Champ” nie przepuścił okazji i w programie “Klatka po Klatce” wbił lekką szpilkę w niedoszłego rywala.
– Dla mnie zdecydowanie faworytem jest Mamed. Nie wiem dlaczego bukmacherka stawia, że Adrian. Wiadomo, że ma zero w rekordzie, ale dla mnie bardziej wszechstronny jest Mamed. Stójkowo jest mega kotem i parterowo – ocenił Grzebyk.
Zdaniem Grzebyka, “Bartos” nie ma zbyt wiele do zaoferowania w pojedynku z legendą KSW, a przez jego styl walki stoi nawet na straconej pozycji. “Double Champ” nie ma wątpliwości, że to Chalidow zakończył main-event KSW 100 jako zwycięzca.
– Jedyne, co widzę u Bartosa, to prawy cep i wejście w nogi, ale przewrócić Mameda też nie jest prosto. Myślę, że odbije się mocno od ściany, nie skreślając Adriana, bo wszystko może się zdarzyć, to jest MMA – dodał.