HomePiłka nożnaIvi Lopez szczerze o Marku Papszunie. Przyznał to wprost

Ivi Lopez szczerze o Marku Papszunie. Przyznał to wprost

Źródło: Goal.pl

Aktualizacja:

Ivi Lopez udzielił obszernego wywiadu dla portalu goal.pl. Gwiazdor Rakowa Częstochowa poruszył kwestię trenera Marka Papszuna oraz Dawida Szwargi. Hiszpan wskazał jakiego szkoleniowca potrzebuje jego zespół.

Papszun

Zuma Press / Alamy

Ivi Lopez mówi o Papszunie

Marek Papszun, który przed sezonem powrócił do Rakowa Częstochowa, ponownie wykonuje świetną pracę. Efekty są już widoczne na boisku, ale również w tabeli. Medaliki są aktualnie wiceliderem, a do pierwszego Lecha Poznań tracą zaledwie dwa punkty. Marek Papszun, który w sezonie 2022/23 zdobył z Rakowem mistrzostwo Polski, ma postawiony cel powtórzenia tego sukcesu. W grudniu do Arki Gdynia przenosi się Dawid Szwarga, czyli dotychczasowy asystent Papszuna. Młody trener był pierwszym szkoleniowcem klubu z Częstochowy, gdy Marek Papszun postanowił zrobić sobie roczną przerwę od futbolu. Ivi Lopez w rozmowie dla portalu goal.pl, ocenił 50-letniego trenera, a także jego dotychczasowego asystenta.

Trener Papszun jest bardzo restrykcyjny. Ma być tak, jak on to widzi. Ale w końcowym rozrachunku okazuje się, że faktycznie tak powinno być, bo osiągamy sukces. Nie mam absolutnie nic do Dawida Szwargi, uważam, że on będzie bardzo dobrym szkoleniowcem. Natomiast Rakowowi potrzebny jest, jak widać ten element stanowczości, który wnosi ze sobą Papszun – przyznał Ivi Lopez, w rozmowie dla portalu goal.pl.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Media: Arkadiusz Milik porozumiał się z nowym klubem!
Ernest Muci zmienia klub. Będzie chciał się odbudować
Dobre wieści dla Lechii! Kontuzjowany piłkarz coraz bliżej powrotu
Artur Wichniarek tonuje nastroje ws. Jana Urbana!
Były reprezentant: Polskę stać na awans na MŚ z pierwszego miejsca
Hiszpanie piszą o Lewandowskim przed Finlandią. “Kluczowa noc”
Robert Podoliński: Przyzwyczailiśmy się do nazwisk
A jednak nie Wieczysta! Tam ma zagrać Tymoteusz Puchacz
Zbigniew Boniek przemówił przed meczem z Finami. “Liczę na…”
Kulesza: Jeśli wygramy z Finlandią, praktycznie mamy autostradę