Kolejne niepowodzenie Śląska Wrocław
Śląsk Wrocław po raz kolejny nie zdołał zakończyć spotkania z pozytywnym rezultatem. Łukasz Bejger powiedział, czego jego zdaniem zabrakło w grze WKS-u. — W pierwszej połowie zabrakło dobicia przeciwnika. Z wyższym prowadzeniem inaczej wychodziłoby się na drugą połowę. Wybiło nas to z rytmu. Drugą część spotkania zaczęliśmy już źle i tak to wyglądało. Będziemy analizować to spotkanie i zobaczymy, jakie były dokładne powody takiego obrotu spraw. — zaznaczył zawiedziony defensor.
Podopieczni Jacka Magiery wciąż czekają na upragnione zwycięstwo w PKO BP Ekstraklasie. Presja ze strony kibiców z każdym kolejnym spotkaniem jest coraz większa. — Jak każdy zawodnik, chcę wygrywać. Chcę, aby pierwsze zwycięstwo przyszło jak najszybciej, bo będzie już coraz ciężej. Jak ktoś odczuwa jakąś presję, to musi o tym powiedzieć. Będziemy wtedy grać małą grupą zawodników. Tak było, chociażby gdy graliśmy dwa sezony temu o utrzymanie. Teraz jest przerwa na kadrę. Wrócimy ze świeżymi głowami i mam nadzieję, że od razu po tym wygramy — powiedział zawodnik Trójkolorowych.
Co ważne, mimo niepowodzeń drużyna stoi murem za swoim szkoleniowcem. Zawodnicy chcą dalej wspólnie pracować nad poprawieniem sytuacji Śląska. — Każdy jest wkurzony i to jest w pełni normalne po takim meczu. W tygodniu z kolei nie było żadnych nerwów. Nie odczuwaliśmy dodatkowej presji. W naszej szatni nie ma złych reakcji i mam nadzieję, że tak pozostanie. Takie negatywne rzeczy nie są teraz potrzebne. Jacek Magiera przychodził ponownie do Śląska w jeszcze gorszym momencie, więc wie, co robić. Mam nadzieję, że nie dojdzie do żadnej zmiany na stanowisku trenera. To my jako piłkarze wychodzimy na boisko i musimy wygrywać mecze. Sztab szkoleniowy daje z siebie wszystko i my tak samo. Po prostu potrzebujemy tego przełamania. Mam nadzieję, że trener z nami zostanie i po przerwie na kadrę udowodnimy, że potrafimy wygrywać — podsumował Bejger. Jak widać, liczne spekulacje na temat zmian w klubie nie wpływają na postawę piłkarzy wrocławskiej drużyny.