Świątek żegna się z Wiktorowskim
Po kilku tygodniach przerwy od tenisa Iga Świątek przerwała milczenie. Polska tenisistka w ostatnim czasie ominęła kilka turniejów w Azji, w związku z czym kibice oraz przedstawiciele mediów zastanawiali się, co tak właściwie dzieje się aktualnie za kulisami. Spekulacji było mnóstwo, aż w końcu pierwsza rakieta rankingu WTA przemówiła.
Raszynianka zrobiła jednak coś, o czym nikt nawet nie myślał. Okazało się bowiem, że Świątek zmienia trenera! “Po 3 latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy. Chcę zacząć od podziękowań, bo to one są dziś dla mnie najważniejsze. Trener Wiktorowski dołączył do mojego zespołu przed 3 sezonami, gdy bardzo potrzebowałam zmian i świeżego podejścia. Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście oraz ogromna wiedza o tenisie sprawiły, że parę miesięcy później zaczęłam osiągać sukcesy, o których nawet nie marzyłam. Naszym celem było zostanie nr 1 na świecie i to trener pierwszy wypowiedział to na głos. Mierzyliśmy wysoko. Na każdy turniej jechaliśmy, żeby go wygrać i wraz z trenerme wygraliśmy kilkanaście turniejów w tym 4 Wielkie Szlemy” – napisała na swoim Instagramie.
Rozmowy już się toczą
Nie jest to jednak typowa sytuacja, w której zawodniczka zwalnia swojego szkoleniowca i jednostronnie rezygnuje z jego usług. Jak sama wcześniej wspomniała, decyzja została podjęta wspólnie. Wiktorowski był już zmęczony wycieńczającym trybem życia w tourze, w ciągłych rozjazdach po całym świecie bez chwili na odpoczynek. Teraz chce poświęcić więcej czasu swojej rodzinie i odetchnąć od pracy.
Sama Świątek nie wyjaśniła natomiast, kto zastąpi Wiktorowksiego. “Daję sobie najbliższe tygodnie na rozpoczęcie współpracy z nowym trenerem. Toczą się już pierwsze rozmowy z trenerami zza granicy” – napisała raszynianka. Gdy decyzja zapadnie, sama poinformuje o swoim wyborze.