Fenerbahce zremisowało z Twente
Fenerbahce w pierwszej kolejce Ligi Konferencji Europy pokonało 2:1 Royale Union SG. Jose Mourinho z pewnością zdawał sobie sprawę, że w drugiej serii gier czeka go trudniejsze zadanie – wyjazdowy mecz z Twente. Zgodnie z przewidywaniami na starcie meczu to Holendrzy częściej posiadali piłkę. Efekt w postaci gola przyszedł w 24. minucie po świetnie skonstruowanej akcji. Najpierw Steijn górnym podaniem uruchomił Regeera, który później precyzyjnie dośrodkował do finalizującego akcję strzałem głową Vlapa.
Fenerbahce starało się zareagować na straconego gola, ale podopieczni Jose Mourinho nie potrafili przejąć kontroli nad spotkaniem. Brakowało im klarownych sytuacji bramkowych. Długimi fragmentami meczu z gry wyłączony był Sebastian Szymański. Jak już jednak Polak otrzymywał futbolówkę, to zazwyczaj był później nieprecyzyjny w swoich działaniach. Według danych z portalu “SofaScore”, Szymański w starciu z Twente stracił aż siedemnaście razy posiadanie piłki.
Gol Fenerbahce przyszedł dość niespodziewanie. Świetnym otwierającym podaniem do Tadicia w 71. minucie popisał się Amrabat. 35-letni Serb zaprezentował następnie swoje doświadczenie, delikatną podcinką pokonując bramkarza rywali.
Był to ostatni gol w tym meczu. Bohaterem Fenerbahce został Dominik Livaković, który obronił aż osiem strzałów, z czego aż sześć po uderzeniach z pola karnego. W następnej kolejce Ligi Konferencji ekipa Jose Mourinho i Sebastiana Szymańskiego zmierzy się z Manchesterem United.
Twente 1:1 Fenerbahce
Gole: Vlap 28′ – Tadić 71′