Wojciech Pertkiewicz o Jagiellonii Białystok w europejskich pucharach
Jagiellonia rozpoczyna walkę w Lidze Konferencji Europy i kontynuuje maraton meczowy. – Wnioski są takie, że rozpoczęliśmy serię 5 meczów w ciągu 2 tygodni. Powtórze się: uczymy się grania co 3 dni. Na razie idzie nam nieźle, ale teraz poprzeczka będzie wyżej zawieszona, bo przed nami Kopenhaga i Legia. Jagiellonia zmieniła nieco styl na bardziej wyrachowany, a w ostatnich meczach zdobyliśmy 9 punktów – przyznał prezes klubu Wojciech Pertkiewicz. – Adrian Siemieniec wyciąga wnioski i stara się dostosowywać do rywali, do których gramy. Kadrę też mamy szerszą niż rok temu – dodał.
Pertkiewicz zapowiedział już, że wraz z końcem roku odejdzie z Jagiellonii. Kilka dni temu wydał oficjalne oświadczenie. – Chciałem postawić kropkę. Last dance potrwa jeszcze 3 miesiące, przed nami co najmniej 16 meczów. Jeśli ktoś chciałby porozmawiać o podsumowaniach, to porozmawiamy w grudniu.
Łukasz Masłowski opuści Białystok? Pertkiewicz komentuje
Co z dyrektorem sportowym Łukaszem Masłowskim? – Trudno powiedzieć. Ja wyszedłem naprzeciw medialnym doniesieniom. W sprawie Łukasza znam tylko medialne doniesienia, więc trzeba by Łukasza pytać. Ma kontrakt ważny do końca sezonu. A do tego, że jest kandydatem do Rakowa, to już się przyzwyczailiśmy. Moje oświadczenie o odejściu nie zmienia sposobu pracy. Wszystkie ręce na pokład – skomentował.
Prezes Jagiellonii nie chciał, póki co zbyt wiele mówić o swojej przyszłości. – Zostaje w piłce do 31 grudnia. Potem wrócę do domu i zobaczymy co się wydarzy później – zakończył.
Pierwszy gwizdek arbitra w meczu FC Kopenhaga – Jagiellonia Białystok już dziś o 21.00.