Hamilton straci tytuł?
Felipe Massa próbuje odwrócić losy rywalizacji z 2008 roku, kiedy to przegrał walkę o mistrzowski tytuł z Lewisem Hamiltonem. Brazylijczyk domaga się sprawiedliwości i zmiany wyników rzekomo ustawionego wyścigu. Winne wtedy było francuskie Renault, które zmówiło się, że wyścig musi wygrać Fernando Alonso. Wtedy najwięcej stracił właśnie Felipe Massa, ponieważ przez neutralizacje i nieudany pit-stop nie zdobył żadnego punktu. Finalnie okazało się, że Brazylijczykowi do mistrzostwa zabrakło właśnie jednego punktu.
Bernie Ecclestone, czyli ówczesny szef F1 nie zareagował na intrygę, ponieważ nie chciał, żeby cała dyscyplina straciła na wizerunku. Teraz Massa walczy o sprawiedliwość w sądzie, zatrudniając cały zespół prawników.
– Chodzi mi o sprawiedliwość ze względu na fakt, że zostałem surowo ukarany za coś, co nie jest i nie powinno być częścią naszego sportu. O to walczę. Moim zdaniem, jest to zachowanie słuszne, gdy po 16 latach słyszy się takie rzeczy. Nigdy bym nie pomyślał, że to wszystko potoczyło się w taki sposób. Mam nadzieję, że finał tej sprawy będzie sprawiedliwy – powiedział Felipe Massa cytowany przez portal racingnews365.com.
Warto dodać, że strata tytułu mistrza świata oznaczałaby, że Hamilton zamiast siedmiu, miałby sześć mistrzostw na koncie. To wiązało by się z powrotem Schumachera na szczyt jeśli chodzi o liczbę wygranych mistrzostw w historii F1.