Nowe informacje z Hiszpanii w sprawie transferu Szczęsnego
22 września Barcelona straciła swojego podstawowego bramkarza. Marc-Andre ter Stegen nabawił się poważnej kontuzji kolana. Oficjalna diagnoza mówi wszystko: osiem miesięcy przerwy, sezon 2024/25 z głowy. Duma Katalonii rozpoczęła intensywne poszukiwania bramkarza z kartą na ręku. Mówiło się o Keylorze Navasie i Claudio Bravo, ale ostatecznie Barcelona zdecydowała, że zastępcą ter Stegena będzie Wojciech Szczęsny.
Cała saga potoczyła się niezwykle szybko. Zaledwie osiem dni po kontuzji niemieckiego golkipera Wojciech Szczęsny przeszedł testy medyczne w swoim nowym klubie. W rozmowie z portalem Tuttomercatoweb.com dziennikarz “Jijantes” Carlos Monfort ujawnił, że rozmowy dotyczące hitowego transferu skończyły się po jednym dniu. Zdaniem Hiszpana duży wpływ na przebieg negocjacji miało spotkanie, które odbyło się, gdy Szczęsny był jeszcze… graczem Juventusu Turyn.
– Wiem, że dojście do porozumienia pomiędzy FC Barceloną a agentem Wojciecha Szczęsnego było kwestią nie dni, a godzin. Mogę powiedzieć, że agent Szczęsnego poznał Deco 9 maja w jednej z restauracji w Barcelonie. Oczywiście, nie mówili wtedy o Szczęsnym, ale to spotkanie pozwoliło na bardzo szybkie negocjacje – zdradził.
Choć Wojciech Szczęsny szybko załatwił wszelkie formalności związane z transferem, wydaje się, że Polak będzie musiał poczekać na debiut w barwach Barcelony. 34-latek potrzebuje czasu na powrót do formy. Hiszpańskie media spekulują, że reprezentant Polski stanie pomiędzy słupkami Dumy Katalonii dopiero w meczu z Sevillą, który odbędzie się 20 października.