Feio szczerze o piłkarzu Legii Warszawa
Legia Warszawa powoli zaczyna pogrążać się w kryzysie. Stołeczna ekipa czeka na zwycięstwo w PKO BP Ekstraklasie od 1 września. Wyniki Legii w ostatnich meczach mogą rozczarowywać – zwłaszcza, jeśli spojrzymy na to, ilu zawodników trafiło latem na Łazienkowską. Jednym z nowych nabytków “Wojskowych” jest Jean-Pierre Nsame. Temu transferowi towarzyszyły wielkie oczekiwania. Mowa w końcu o zawodniku, który ma na swoim koncie trzy tytuły króla strzelców ligi szwajcarskiej.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Wszystko wskazuje jednak na to, że Kameruńczyk zostanie kolejnym niewypałem transferowym Legii. W sześciu meczach 31-latek zdobył dwie bramki – jedną w PKO BP Ekstraklasie i jedną w eliminacjach do Ligi Konferencji przeciwko Caernarfon Town. Choć były piłkarz Young Boys znalazł się w pierwszym składzie na mecze z Rakowem Częstochowa i Pogonią Szczecin, w starciu z Górnikiem Zabrze Goncalo Feio postawił na Tomasa Pekharta. Nsame nie było nawet na ławce rezerwowych.
Po meczu portugalski trener udzielił wywiadu stacji Canal+ Sport. Feio został zapytany o przyczynę nieobecności doświadczonego snajpera. Trener Legii Warszawa odniósł się do sytuacji Kameruńczyka w swoim stylu.
– Nie mogę mieć piłkarzy, którzy biegają osiem kilometrów w 90 minut. To jest sprawiedliwość. Musisz biegać, jeśli chcesz grać – wypalił.
Niewykluczone, że Jean Pierre Nsame będzie musiał poczekać na kolejną szansę od portugalskiego szkoleniowca.