Problematyczna klauzula Szczęsnego
Praktycznie z każdą kolejną godziną pojawiają się coraz to nowsze informacje na temat sagi z udziałem Wojciecha Szczęsnego. Choć jeszcze jakiś czas temu wydawało się to niemożliwe, teraz coraz więcej wskazuje na to, że taki scenariusz faktycznie może się ziścić.
W międzyczasie pojawiła się pewna trudność w postaci klauzuli, którą zastrzegł sobie Juventus. Toni Juanmarti z katalońskiego “Sportu” przekazał, że jeśli Szczęsny podpisze umowę z innym klubem, będzie musiał zwrócić część pieniędzy, jakie otrzymał z tytułu swojego kontraktu w Turynie.
Juventus musi przystać na propozycję
Jak informuje Goal.pl, kwestia tej klauzuli faktycznie jest rozstrzygana i omawiana z przedstawicielami Juventusu. Kwota, o której mowa, rzekomo “nie jest olbrzymia, ale na tyle znacząca, że mogłaby doprowadzić do komplikacji w kontekście porozumienia z FC Barceloną”.
Wspomniane źródło dodaje, że Juventus otrzymał ofertę zadośćuczynienia, choć niższą, niż zapisano to w umowie. Obecnie trwa oczekiwanie na odpowiedź “Starej Damy” i jeśli będzie ona pozytywna, wówczas zniknie kolejna przeszkoda, która może uniemożliwić finalizację tego zaskakującego ruchu.