Wiadomo, co z Szymańskim po porażce Fenerbahce
Przyjście Jose Mourinho do Fenerbahce wiązało się z wielkimi oczekiwaniami. Latem Orły wydały na wzmocnienia prawie 50 milionów euro. Wszystko po to, by zapewnić portugalskiemu trenerowi komfortowe warunki pracy. Na razie “The Special One” nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Drużynie nie udało się zakwalifikować do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Co więcej, już na początku sezonu klub traci pięć punktów do pierwszego w tabeli ligi tureckiej Galatasaray.
Wicemistrzowi Turcji z pewnością nie pomogła porażka w arcyważnym meczu derbowym. Fenerbahce przegrało 1:3 z Galatasaray – i to na własnym stadionie. Po meczu kibice Orłów byli bezlitośni dla swoich ulubieńców. Dostało się też Sebastianowi Szymańskiemu. Media znad Bosforu zwróciły uwagę na to, że w sezonie 2024/25 reprezentant Polski wyraźnie obniżył loty. W ostatnich 10 meczach 25-latek strzelił jednego gola i zaliczył dwie asysty.
Jose Mourinho nie zamierza jednak rezygnować z Polaka. Jak twierdzi portal “Turkiye Gazetesi” Szymański zachowa miejsce w wyjściowej jedenastce. Mourinho postanowił skupić swoją złość na kilku innych piłkarzach. Z pierwszym składem najprawdopodobniej pożegna się Ismail Yuksek, Irfan Can, sprowadzony latem Allan Saint-Maximin, a także… Edin Dzeko, który w minionym sezonie był najlepszym strzelcem ekipy ze stolicy Turcji.
Zmiany wprowadzone przez legendarnego szkoleniowca mają wejść w życie już podczas starcia z belgijskim Royal Union Saint-Gilloise w ramach pierwszej kolejki Ligi Europy. Mecz rozpocznie się 26 września (czwartek) o godzinie 18:45.