Ćwiąkała apeluje do żony Szczęsnego! Wygłosił to wprost

Ćwiąkała apeluje w sprawie Szczęsnego

Jednym z głównych tematów w polskich mediach sportowych podczas ostatnich dni są potencjalne przenosiny Wojciecha Szczęsnego do Barcelony. Polski golkiper niedawno ogłosił zakończenie kariery, ale niewykluczone, że w przypadku oferty od Blaugrany ponownie zgodziłby się stanąć między słupkami.

Szczęsny mógłby trafić do Barcy jako opcja krótkoterminowa. Blaugrana rozgląda się obecnie za nowym golkiperem, który zastąpiłby w bramce Marca-Andre Ter Stegena, który doznał koszmarnego urazu w meczu z Villarrealem. Niemiec doznał całkowitego zerwania ścięgna rzepki w prawym kolanie i z tego powodu zapewne ominie go cały obecny sezon.

34-letni Polak może jednak odmówić Dumie Katalonii ze względu na to, że po zakończeniu kariery chciał poświęcić więcej czasu sprawą pozaboiskowym oraz rodzinnym. Z tego względu Tomasz Ćwiąkała zdecydował się wygłosić humorystyczny apel do żony golkipera, Mariny Łuczenko-Szczęsnej, aby ta zgodziła się na wznowienie kariery przez jej męża.

– Szanowna Pani Marino nie mieliśmy nigdy przyjemności się poznać. Natomiast jako człowiek, któremu na sercu leży dobro rozgrywek La Liga, jako człowiek, który stara się popularyzować te rozgrywki w Polsce w związku z okolicznościami, jakie zaistniały w ostatnich dniach zwracam się do Pani z olbrzymią prośbą – rozpoczął Ćwiąkała.

– Jeżeli na biurku u Pani męża pojawi się faks, e-mail lub cokolwiek z herbem Barcelony, proszę nie wyrzucać tego od razu do kosza. Proszę się pochylić i poważnie nad tym zastanowić, ponieważ bez dwóch zdań będzie to opcja warta rozważenia. Wypowiadam te słowa jako człowiek, któremu bardzo zależy na tym, żeby rozgrywki La Liga cieszyły się coraz większą popularnością w Polsce, a nic nie pomaga tak bardzo w budowaniu popularności tychże jak przyjście Polaków. Zwłaszcza takich postaci jak Pani mąż lub przyjaciel Pani męża, Robert Lewandowski. Z poważaniem, Tomasz Ćwiąkała – zakończył dziennikarz.

Szczęsny nie jest jednak jedynym bramkarzem rozważanym obecnie przez Barcelonę. Media łączą z przenosinami do stolicy Katalonii również m.in. Claudio Bravo oraz Keylora Navasa.