HomePiłka nożnaReal z kolejnym hitowym transferem?

Real z kolejnym hitowym transferem?

Źródło: Relevo.com

Aktualizacja:

Real Madryt nie ma w planach by się zatrzymywać. Coraz bliżej finalizacji są transfery Kyliana Mbappe i Alphonso Daviesa, a „Królewscy” już planują kolejne wzmocnienia. Jak informuje portal Relevo.com, Florentino Perez latem spróbuje ściągnąć na Estadio Santiago Bernabéu Trenta Alexandra-Arnolda.

Trent Alexander-Arnold

IMAGO/Shaun Brooks

Kończący się kontrakt

Kontrakt prawego obrońcy Liverpoolu wygasa w czerwcu 2025 roku. Świadomy tego jest Real Madryt, który będzie próbował wykorzystać tę sytuację, by ściągnąć do siebie Anglika. Taki sam zabieg „Los Blancos” zaprezentowali w przypadku Alphonso Daviesa, którego umowa również kończy się za rok, a który jest już bardzo bliski przenosin do stolicy Hiszpanii.

Anglik rozgrywa fantastyczny sezon. Jego Liverpool walczy o mistrzostwo Anglii z Arsenalem i Manchesterem City, a sam zawodnik w 29 meczach na wszystkich frontach strzelił 2 gole i zaliczył aż 10 asyst. Nic więc dziwnego, że ściągnął na siebie uwagę Realu Madryt, który ewidentnie szuka wzmocnień na bokach obrony.

Arnold jest obecnie kontuzjowany, ponieważ zerwał więzadła zewnętrzne w kolanie podczas lutowego starcia z Brentford. Jego powrót datowany jest na kwiecień.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Szymański jest na liście trzech klubów. Fenerbahce stawia warunek
Rekord transferowy 1. ligi. Według doniesień Bogacz wybrał już nowy klub
Lewandowski nie jest Robertsonem, a reprezentacja tego potrzebuje
Lider Legii na celowniku włoskich klubów! Zaskakujące doniesienia
Śląsk Wrocław chce wstać z kolan. “Kolejne mecze to taka próba ognia”
PSG pod ścianą. Al-Khelaifi: Chcemy szybko nowego stadionu
“Śląsk zawalił przede wszystkim te miesiące, kiedy wiedzieli, że Exposito nie zostaje”. Diagnoza problemów WKS-u
Szymon Marciniak wraca do Ligi Mistrzów. Poprowadzi hitowe starcie
Rodri mówi o swojej przyszłości. Zdradził, gdzie może zakończyć karierę
Władze Romy zrównane z ziemią. Były piłkarz nie bierze jeńców