HomePiłka nożnaSkandal w Premier League! Piłkarz groził swojemu rywalowi!

Skandal w Premier League! Piłkarz groził swojemu rywalowi!

Źródło: La Nacion

Aktualizacja:

Temperatura meczu pomiędzy West Hamem, a Chelsea w pewnym momencie mocno wzrosła. Wszystko przez groźby Edsona Alvareza skierowane do Enzo Fernandeza, które poza boiskiem można byłoby uznać za karalne.

Edson Alvarez

Sportimage Ltd / Alamy

Alvarez groził Fernandezowi

W minioną sobotę odbywał się mecz West Hamu z Chelsea. Gospodarze przegrali to spotkanie 0:3. W pewnym momencie temperatura tego starcia drastycznie wzrosła. Wszystko zaczęło się od faulu Edsona Alvareza na Cole Palmerze, za który zawodnik West Hamu otrzymał żółtą kartkę. Po chwili wszedł w mocną dyskusję ze swoim rywalem, Enzo Fernandezem. Meksykanin zasłaniając swoje usta wypalił skandaliczne słowa. Po spotkaniu jednak wyszło na jaw co tak naprawdę powiedział. Były to śmiertelne groźby.

Poczekam na ciebie na zewnątrz, zabiję cię, gdziekolwiek chcesz – powiedział Edson Alvarez do Enzo Fernandeza. Po chwili powtórzył swoje groźby, ale już nie zasłonił swoich ust. Piłkarz nie przejął się jednak skandaliczną wypowiedzią swojego przeciwnika. Argentyńczyk momentalnie odparł – Proszę bardzo. Dalej, dalej – skwitował ostrą wymianę zdań Enzo Fernandez. Na szczęście nie doszło do eskalacji już po zakończeniu spotkania.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Przerwany mecz Jagiellonia – Raków. Kosowski: Co będzie w przyszłości?
Mateusz Borek o meczu z Holandią. To będzie cel Biało-Czerwonych!
Trener 1. FC Koeln rozpływa się nad Kamińskim. „To nasz najlepszy zawodnik”
Mateusz Borek z ważnym apelem i przestrogą! “To poszło w złą stronę”
Rodado w reprezentacji Polski? Borek: Ja jestem za
Mateusz Borek szczerze o swojej autobiografii! Ujawnił, co o tym sądzi
Kapuadi po remisie z Widzewem: Trudno uwierzyć w nasze wyniki
Mistrz Europy może zagrać w lidze z TOP5! Sensacyjny transfer
Majecki z czystym kontem, ale to nie wystarcza. Francuzi wytykają mu problemy
Mendy ma zadebiutować w Pogoni. Francuz się doczekał