Wielki błąd Thibaut Courtois
W 54. minucie w bocznym sektorze boiska znalazł się Jofre Carreras. Piłkarz Espanyolu zbliżył się do linii końcowej pola karnego i spróbował posłać piłkę w głąb szesnastki. Futbolówka trafiła między nogi Thibaut Courtois.
Piłka odbiła się od belgijskiego bramkarza i wpadła do siatki. Golkiper Królewskich rozstawił szeroko nogi, dzięki czemu futbolówka mogła znaleźć drogę do bramki i dać prowadzenie ekipie z Katalonii.
Bramkarz Espanyolu też się nie popisał
Kilka minut potem błędem odpowiedział odpowiednik Courtois w zespole Espanyolu. Joan Garcia nie zdołał przeciąć mocnego podania, które posłał z bocznego sektora Jude Bellingham. Piłka przeleciała pod rękami Hiszpana, a następnie padła łupem Daniego Carvajala. Obrońca Realu skierował futbolówkę do pustej siatki, doprowadzając do wyrównania.
Dwie pierwsze bramki w sobotnim meczu padły więc bezpośrednio po rażących błędach golkiperów. Nie było to spotkanie mogące stanowić wzór dla adeptów sztuki bramkarskiej.