HomePiłka nożnaStolarski jak Ferguson? Jakubas ma plan na trenera Motoru Lublin

Stolarski jak Ferguson? Jakubas ma plan na trenera Motoru Lublin

Źródło: Przegląd Sportowy

Aktualizacja:

Zbigniew Jakubas udzielił ciekawego wywiadu dla “Przegladu Sportowego”. Prezes Motoru Lublin zdradził między innymi swój plan na trenera Mateusza Stolarskiego.

Piotr Matusewicz / PressFocus

Przyszłość Motoru

Zbigniew Jakubas ma określony plan na przyszłość swojego klubu. Prezes Motoru Lublin zna realia polskiej piłki i nie chce powielać błędów, które są wyraźnie widoczne w innych klubach PKO BP Ekstraklasy. Wskazuje wśród nich między innymi ciągłe zmiany szkoleniowców. Według niego przez ostatnie 20 lat karuzela trenerska w Polsce wciąż kręci się wokół tych samych nazwisk. On sam ma na to inny pomysł.

Ponadto kluby są zarządzane przez samorządy albo państwowe spółki, które tracą na tym ogromne pieniądze. W naszych rozgrywkach brakuje prywatnych inwestorów z wizją na rozwój. Tym sposobem budżety polskich klubów wciąż będą odbiegać nawet od standardów w europejskich średniakach.

Jakubas chce więc stawiać na projekt. W wywiadzie z “Przeglądem Sportowym” zaznacza, jak ważną częścią całego planu jest osoba trenera. – Musimy też postawić na ciągłość pracy trenerów. Chciałbym, żeby Mateusz Stolarski był w Motorze tak długo, jak Sir Alex Ferguson w Manchesterze United — podkreślił prezes Motoru. 31-letni szkoleniowiec może cieszyć się ogromnym zaufaniem ze strony klubu

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Marek Papszun stanął w obronie Rakowa. Zaskakujący i mocny apel
Mac Allister po golu w meczu z Realem: Byłem przeszczęśliwy, kiedy piłka zatrzepotała w siatce
Kolejny problem Realu. Kontuzja ważnego gracza
Bayern wie, kim zastąpić Daviesa! Klub planuje to od dawna
Real Madryt szuka możliwego następcy Ancelottiego. Zaskakujące doniesienia
Kolejny gol Klimali. Polski napastnik odgrywa ważną rolę w Sydney FC [WIDEO]
Michallik zapowiada zmiany w Manchesterze City. Moment na przebudowę
Boniek typuje, na co stać Lewandowskiego w Lidze Mistrzów. Podał liczbę goli
Pedri ma zostać na dłużej w Barcelonie. Jest kluczowy
Fernandes docenił Amorima! Wspomniał o kilku szczegółach