Powódź zebrała ogromne żniwo
Ostatnie dni dla mieszkańców południowo-zachodniej Polski były istnym koszmarem. Tragiczna w skutkach powódź niemal doszczętnie zniszczyła kilka miast i mniejszych miejscowości, a liczne wsie na jakiś czas zostały dosłownie odcięte od świata. Odbudowa tych miejsc potrwa wiele miesięcy.
Kataklizm nie oszczędził również klubów i obiektów sportowych. Najdobitniej było to widoczne w Prudniku – powódź dotarła na teren miejscowego stadionu, który od ubiegłego roku był modernizowany. Inwestycja warta niemal 30 mln złotych praktycznie została zniszczona.
Kulesza i PZPN pomogą poszkodowanym klubom
Prezes PZPN Cezary Kulesza napisał w mediach społecznościowych, że każdy klub, który ucierpiał na skutek powodzi, otrzyma wsparcie. Choć nie wskazał ich listy, ogłosił przekazanie na ich rzecz niemal dwóch milionów złotych.
– W tych trudnych chwilach najważniejsza jest solidarność. Deklaruję, że żaden poszkodowany przez powódź klub nie zostanie bez pomocy. Wspólnie z prezesami wojewódzkich związków zdecydowaliśmy o przekazaniu 1,75 mln zł na pomoc dla klubów, które zostały poszkodowane przez powódź. Hasło „Łączy nas piłka” to coś więcej niż słowa! – napisał na Twitterze.
To kolejna forma wsparcia Cezarego Kuleszy na rzecz dotkniętych kataklizmem. Przed kilkoma dniami ogłosił, że PZPN przekazał 200 tys. zł na zbiórkę organizowaną przez Fundację Siepomaga, z której środki zostaną przekazane poszkodowanym w wyniku powodzi.