Rybus skończy karierę?
Maciej Rybus ostatnim sezonem, w którym przez zdecydowaną większość czasu leczył kontuzję, być może pogrzebał swoje szanse na znalezienie nowej drużyny. Rubin Kazań zdecydował się nie przedłużać jego umowy i wszystko wskazuje na to, że inne drużyny także nie kwapią się do przesyłania 35-latkowi ofert. Rosyjskie media uszczypliwie piszą o lewym defensorze zwracając uwagę na to, że poprzednia kampania w jego wykonaniu była ogromnym niewypałem.
— Maciej Rybus to chyba największe rozczarowanie zeszłorocznego letniego okna transferowego. Nie chodzi tu nawet o pieniądze, bo przyszedł jako wolny agent. Miał być doświadczonym i gotowym na już zawodnikiem, ale ze względu na kontuzje zagrał tylko w ośmiu meczach. Sztab trenerski nie miał nic przeciwko pozostaniu Rybusa, ale zarząd klubu uznał, że nie potrzebuje tak podatnego na kontuzje gracza – pisze rosyjska “Business-Gazeta”.
— Rybus stał się ponownie wolnym agentem i mógł przenieść się za darmo do dowolnego klubu. Miał na to całe lato, ale ostatecznie nie znalazł nowego klubu. Jego agent przekonuje, że zawodnik miał oferty, ale fakt jest taki, że dalej nie ma drużyny – kontynuowali.
Maciej Rybus łącznie na przestrzeni kariery zgromadził 218 występów w rosyjskiej “Premier Lidze”. W tych spotkaniach strzelił 23 gole i zanotował 28 asyst.